No cóż... Najtrudniej jest oczywiście zacząć...
Na pewno niekłamanym atutem tej książki jest ta rzadka cecha zawarta we wszelakich lekturach bez względu na grubość i czcionkę - mianowicie, że się ona po prostu nie nudzi.
Przede wszystkim dlatego jest warta przeczytania i zaznajomienia, ponieważ jest napisana językiem na tyle współczesnym, że jest to śmiałe wyzwanie zarówno dla czytelników kochających słowo jako takie by nim się upajać czytając powyższą pozycję na głos, jak i dla pozostałych, którzy lubią czytać w milczeniu - gdyż jest to gwarantowana frajda i zarazem motor napędowy do pobudzania wyobraźni po przeczytanych rozdziałach, jak i niezwykła podróż w otchłań tajemniczego świata, któremu mamy okazję przyjrzeć się z bliska, nie robiąc sobie przy tym żadnej krzywdy, a wręcz wgłębiając się w temat na tzw. przydechu.
Możemy z tego niezapomnianego lotu czerpać i się niejako wsysać podskórnie w losy bohaterów - a zwłaszcza jednego - czyli Bladego - będącym na pierwszym planie i opiewającym w najliczniejsze skojarzenia, które stanowią z każdym kolejnym rozdziałem osobny klucz do szufladek naszego wyobrażenia o Nim i zwizualizowania go sobie naocznie. Niewątpliwie pomaga w tym procesie mroczna okładka książki, która w sposób elegancki wprowadza czytelnika pod wierzchnią warstwę czegoś, co niewątpliwie zaskakuje potęgą i różnoraką gradacją słowa: MROK
Jedynym minusem tej książki jest to, że się ona po prostu kończy - ale za to w momencie, w którym mamy niezwykle szerokie pole do manewru dla wyobraźni, jak ta opowieść mogłaby się potoczyć dalej...
Absolutny Phenomen - daję 9/10
7 godz. temu
8 CZERWCA 2025
2 CZERWCA 2025
1 CZERWCA 2025
27 MAJA 2025
24 MAJA 2025
21 MAJA 2025
21 MAJA 2025
Wszystkie wpisy