Nie ma Cię już w grobie - też mi nagroda
skoro nikt z nas żywych za życia tam nie zagląda
a nawet jeśli, to zaraz ktoś tutaj da metkę i innym zamknie gęby
kategorycznym tytułem natrętnej, cmentarnej hieny
Zabrałeś już tyle ludzi do siebie, więc jak mam się cieszyć?
nikt tutaj na ziemi nie widział Ciebie, a dwa razy w roku zawsze pierwszy
do tego by ludziom namieszać we łbie, tak jakby nie od dzisiaj
że do nich się wprosisz jak zwykle na krzywego ryja
Cóż za ironia?!
suto zastawiony stół znowu bez sensu wśród tylu mieszkań
i to wśród osób u których nigdy w sercu nie zamieszkasz
lecz robią to, tak jakby z żalu, że na ten czas
mają się cieszyć w tym martwym balu niczym dekadencja
Od szóstej rano pobudka, bo organista pieje
że tak bardzo go wkurwia, to jak tlisz nadzieję
że się w końcu pojawisz, zaszczepiając alleluja w codzienność
chyba że wypełnia ją zawiść gdy się to robi na odpierdol
To by wszystko tłumaczyło - marny puch - tym niemniej
dla mnie nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu
w tym świecie jak ktoś rano wstaje, to jeszcze nie znaczy
że jednakowo wszystkim dajesz, bo odbierasz sen tym neutralnym
Więc skoro jesteś wszechmogący, to chyba się nie dziwisz
że jest w nas maluczkich czasem tyle nienawiści
można ją czerpać jak ze studni, lecz przyzwoitości atut
polega na tym, że i tak ona znika niemalże od razu
Jak już wpadłeś, to posprzątaj chociaż ten bałagan
on powoduje że nie ma miłości w ludziach - i to od wieczora do rana - bo w przeddzień modląc się o dobrobyt zerkają nazajutrz wgłąb kołdry a nie w swe serce, więc mają to co do tej pory
3 dni temu
8 CZERWCA 2025
2 CZERWCA 2025
1 CZERWCA 2025
27 MAJA 2025
24 MAJA 2025
21 MAJA 2025
21 MAJA 2025
Wszystkie wpisy