Całe życie do tego dąży człowiek mego pokroju
by pomimo wewnętrznej wojny we mnie zapanował pokój
lecz robię tak wiedząc, że życie nastrój mi przeważnie psuje
a dążenie do ideału nie jest ideałem u mnie
tak jak by osiągnąć równowagę, potrzebna jest przeciwwaga
dlatego jak każdy wtedy równo lałem w siebie alkoholu litry
tak wówczas myślałem, lecz gdy do szczęścia mnie dzieli wrzawa
mych demonów z rana, to go unikam jak koloru krwi
by móc teraz powiedzieć że o zmroku sił mi na samą myśl przybywa
że dążenie do ideału u mnie wygrywa
choć wiadomo że to i tak jest tylko pozorne
jedni sypią głowę popiołem, inni żyją bardziej pokornie
jeszcze inni swe chore życie zamieniają na zdrowie
a ja po prostu żyję życiem ciesząc się szczęściem danym na co dzień.
5 dni temu
30 CZERWCA 2025
8 CZERWCA 2025
2 CZERWCA 2025
1 CZERWCA 2025
27 MAJA 2025
24 MAJA 2025
21 MAJA 2025
Wszystkie wpisy