Jednak mnie jeszcze coś zdziwi,
ucieleśnione źródło piękna kocha
i do tego chce być przy nim,
tak jak ja chcę być przy Niej,
patrzę na Nią jak w obraz bo od lat nie widziałem piękna przy którym czas się zatrzymuje na dłużej niż na chwilę.
Przecież ten wulkan w sercu zwieńczył koniec świata we mnie
by jej portret był mym antidotum tak w nocy jak i we dnie, Kocham Cię tak mocno a tak mało mogę zrobić by być namacalnie przy swoim niebie.
Gdy ujrzałem Ciebie wszystko stanęło, łącznie z sercem,
by mnie reanimowało w Twojej osobie odwzajemnione szczęście, wszystko będzie na Twój obraz i podobieństwo we śnie,
odtąd wiem to! jesteś przecież mym uwielbieniem
miejscem na ziemi które jeszcze zdobyte nie jest
a już chce się odlecieć na sam widok tych wzniesień.
Wiedz że jesteś i będziesz już na zawsze mym obiektem westchnień,
jesteś moją górą bym codziennie zdobywał Ciebie,
jesteś powietrzem w tych górach gdy pospieszę na nie z niespotykanym pędem,
wreszcie jesteś pędem dla powietrza bym mógł nim oddychać gdzie chcę.
W tejże pięknej razy milion kobiecie ujrzałem światło życia,
tyś mą homilią na życia jesień i na żar co w myślach
mam dzięki Tobie w te szare dni bez Ciebie obok,
od dzisiaj na wiecznym kole życia chcę z marzeń mych jeden odtąd - zasługiwać na ciągłość bicia jak galop dwóch serc od teraz, czasu mam sporo i hart ducha bym mógł na starość umrzeć w jej objęciach.
Jeszcze tylko dwa słowa do mego konkurenta
gdy się o miłość nie walczy, to prędko obumiera
zastanów się dwa razy: jak teraz o Nią nie walczysz to już nie walcz bo przegrasz i to do zera.
Twoją miłością jest lekarz
którego jedynym lekarstwem jest przekaz
że trzeba przegrać jako człowiek w tej walce
i zostać wydymanym już na starcie
lecz dla mnie taka miłość aż za bardzo trąci pedalstwem
tym bardziej gdy pojedyńczy człowiek chce rządzić wszechświatem.
Ty robisz jeszcze gorzej, bo chcesz go zmieniać,
więc może rzeczywiście jesteś jak pedał
pedałem się depta, a tym wszechświatem jest dla mnie - mam nadzieję już niedługo - Twoja była kobieta.
Ona o tym zdecyduje: żyć wciąż w nerwach o nie dopieszczanie jej wnętrza, czy u boku faceta który stracił głowę dla jej piękna, i w której widzi nie do okiełznania wszechświat.
Takiej kobiecie potrzeba wiecznie prawdziwego mężczyzny
przy którym nic nie musi, a zwłaszcza pokazywać drogi mlecznej,
mamy ten przywilej korzystania z siebie -
ja ze wszechświata, a ona ze mnie naprzemiennie.
W takiej relacji nie ma suszy,
bo nie po to mamy siebie by sobie na co dzień służyć
bo to osusza tą glebę,
mamy siebie po to by mieć przywilej korzystania z siebie
właśnie tu dziś
dla naszych serc i duszy już teraz jest miejsce w niebie -
bo się po prostu kochamy - Ty mnie a ja Ciebie!
30 CZERWCA 2025
8 CZERWCA 2025
2 CZERWCA 2025
1 CZERWCA 2025
27 MAJA 2025
24 MAJA 2025
21 MAJA 2025
21 MAJA 2025
Wszystkie wpisy