nie mam dobrych zdjec
nie mam ostatnio zbyt wielu dobrych mysli
wszystko sie wali i pali
albo przynajmniej sypie...
przegladam tony gb zdjec w komputerze
i coraz bardziej tesknie za tym co bylo
znajduje jeszcze czasem jakies z eMem
i wtedy tak mnie kluje w srodku...
troche tesknie za czasem liceum
za akademikiem i tym zyciem w pijackim amoku ;)
za przyjazniami ktore nie wytrzymaly proby czasu
albo proby Wielkiego Najwazniejszego Uczucia
ewentualnie jeszcze proby
Przypadkowego Przyjacielskiego Seksu
:]
w moim zyciu sa ostatnio same bledy
nie przypominam sobie co zrobilam dobrze
i jestem totalnie sfrustrowana faktem
ze jestem sama
podczas gdy na mojej polce juz
mezatki
narzeczone
Powaznie Zaangazowane w TEN Zwiazek.
ja nie mam w co sie angazowac, i boje sie angazowac w ogole
wiec
.