To miasto pachnie jak sobotnie tańce
W powietrzu czuję wina smak,
Nawigacja znów prowadzi nas do centrum piekła
Piąta rano, coś nam nie pozwala teraz przestać
W płucach niosę dym,
nie mam dziś wstydu na sobie
Rozbite szkło jak pył, ciągle gubię oddech
Mam już dosyć zasad, solo tańczę sobie jak na Broadway
Spadam na sam dół,
nocą nie widzę świateł
Jak Perseidy lecę, gasnę nad ranem...
Ahoj i takie bardziej kurakaoooo, bo wczoraj dorwałem kurkę i też wywaliłem się w ich gównie, no ale mniejsza.. Za taką jedną ładną czarną ganiałem hehe, no ale tak to jest jak panicz pojedzie na wioskę i zobaczy zwierzęta hehe.
Teraz noc już mamy, kolejny odcinek mody na sukces i można spaciać, świąteczna aura już mi się udzieliła w sumie, że zaraz bd choinkę ubierał, bo bardzo lubię ten okres przecież.. W sumie ten rok jakoś zleciał w zastraszająco szybkim tempie, nie powiem.. No ale cóż rzec mogę. Byle by przez tą pandemię nie odwołali śniegu czy tam innego Mikołaja hehe
Ja wracam dalej spaciać, oglądając serial, bo słyszę, że w lesie strzelają wariaty, niech się powystrzelają, ej hahah :D
Dobranoc wszystkim i też miłego #meloczwarku Auuuuuu
https://max-mateuszrosa.blogspot.com
24 LUTEGO 2025
4 LUTEGO 2025
28 STYCZNIA 2025
20 STYCZNIA 2025
15 STYCZNIA 2025
8 STYCZNIA 2025
30 GRUDNIA 2024
26 GRUDNIA 2024
Wszystkie wpisy