dzisiaj weszłam na wagę: 55,5 kg. Czyli 1 kg za mną 7,5 przede mną ale dam radę, mam motywacje jak nigdy.
no i dzisiaj 800 kcal, o 100 wiecej niz wczoraj i przed wczoraj ale niestety babcine naleśniki zrobiły swoje. -,-'
jutro idę do kina na Harrego, cieszę się jak cholera. ;D