dzisiaj 700 kcal. idzie mi co raz lepiej ale nie zapeszajmy.
postanowiłam, że wejdę na wagę w poniedziałek kiedy się 'naprawię'.
a tak co do innych aspektów: jaaaram się strasznie, 28 idę na 'szalone nożyszki'. wiem, sztuka nie jest nowa ale zawsze za późno się orientowałam, że są bilety w sprzedaży, ale udało się, tym razem się nie spóźniłam ;D
nie wiem, który raz się pytam, co z tymi tabletkami?