10msc

.

Sam nawet nie wiem co mam napisać, bo każde słowo, zdanie, każda literka to za mało.

Jest tyle rzezczy za, które dziękuje bo jesteś najwspanialszą osoba na świecie ! Jesteś opiekuńcza, wyrozumiała i przede wszystkim strasznie cierpliwa bo ze mną wytrzymujesz. Jesteś moim najlepszym przyjacielem, opiekunem, wsparciem, prawdziwa i jedyną miłością, która ma trwać juz zawsze bo inaczej wykorkuje :P

Nasze początki były zabawne, te wszystkie podchody, wiadomości na facebooku, grupowe spotkanie w McDonaldzie. To wszystki było takie małe i drobne jednak za każdym razem na mojej twarzy pojawiał się taki ogromny uśmiech i chciało mi się skakać. Pierwsze wspólne wyjście na spacer po treningu i wtedy się zaczęło, złapałem Cię za rękę, przytuliłem, gdy Cie odprowadziłem dałem ci pierwszego całusa, wahałem sie tak straszliwie i przez cały czas nie byłem pewien czy coś z tego wyjdzie !

Jakiś czas później zrozumiałem ,że to jest to ! Prawdziwa miłość ,która spadła na mnie jak grom z jasnego nieba. Coś wspaniałego, nawet nie wiem jak to opisać. Euforia to mało powiedziane, ilość endorfin w moim organiźmie zdecydowanie do dnia dzisiejszego dziesięciokrotnie przekracza normę.

Jesteś moim aniołem stróżem, który zawsze nademną czuwa ! Jesteś piękna jak anioł, mimo że mówisz że tak nie jest ja wiem ,że tak jest !!! Jesteś najpiękniejszą kobieta na świecie, twoje włosy, usta, twarz i twoje przepiękne oczy !!! 

Kocham Cię najmocniej na świecie i dziękuje ci za wszystko !!!

bowi.