Mówiłem, że to zrobię ;p
Dzisiaj byliśmy w BBT. I było nawet fajnie, tylko mnie złapał taki jakiś humor niejaki.
Rozmowa z Marceliną w autokarze:
Ja: "No muszę Ci powiedzieć, że ostatnio pamięć mi się polepszyła!"
Marcela: "Tak? A co zapamiętałeś takiego?"
Ja: "Nie pamiętam..."
Tak samo będąc w pizzerii zostawiliśmy napiwek 6 zł. Z podpisem na rachunku: "Pozdrowienia z Bydgoszczy". Ma się ten gest.
Źle się czuje. Jakaś choroba? Ale nie. Nie dam się. Ja jadę w piątek do fordonu w plener. O.