photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 MAJA 2010

Brigitte

A jednak udało mi się dzisiaj. Bardzo się bałam, że ulegnę weekendowemu żarciu i tej atmosferze w domu tak jak uległam wczoraj... Ponad godzinę temu odparłam najgorszy atak;) Obiad o 18- moja rodzina jest super:/ I to taki pyszny obiad, tak pachnął... Ale odmówiłam. Byłam w tej kuchni krojąc moją pomarańczę i musiałam sobie wszystkiego odmówić. I obiadu, i słodyczy zostawionych specjalnie na wierzchu i cukierków i ciasta od cioci, które przywiózł tata... I cieszę się teraz, choć z lekka głodna już się robię. Ale o to chodzi:) Dziś już tylko herbata, którą miałam zaplanowaną na wieczór.

 

Oto bilans:

-jabłko

-2x kawa z mlekiem

-gruszka

-2x herbata

-ponad szklanka krupniku ale prawie bez kaszy

-pomarańcza

 

 

I jeszcze wyznanie. Zbliża mi się sesja, więc codziennie jem dwa orzechy włoskie. Nie wliczam ich jednak do bilansu, bo nie chcę w ramach cięcia kalorii z nich rezygnować, bo bardzo dobrze działają na mózg i na tym mi zależy. Dwa takie orzechy mają pewnie z 65kcal? Nie wiem ale nie chcę jak już mówiłam wliczać ich, bo prędzej czy pózniej bym zrezygnowała z nich na rzecz pięknego bilansu. Wmawiam więc sobie, że dwa takie orzechy to tylko orzechy i nie mają kalorii albo raczej, że mnie nie tuczą x) Ale powiem wam, że i tak co raz bardziej chciałabym przestać liczyć kalorie. A z drugiej strony ciężko mi ich nie liczyć, bo mam już wrytą w pamięć połowę tabeli kalorycznej. No i liczenie mi samoistnie wychodzi, bo myśląc o jakiejś kanapce z czymś tam i z czymś tam, wiem ile kalorii ma każdy składnik, więc suma sama pojawia mi się w głowie:/ Wiem, że dziś zjadłam 466kcal około.

 

A jutro planuję jednodniowe gło. Będzie herbata, kawa i jeśli będzie mi ciężko to pepsi zero. A kawę będę pić z mlekiem, bo czarnej nie lubię. I wypiję pewnie cappucino, ale może nie...?;) Trzymajcie za mnie kciuki:) W każdym razie nie będe miała czego liczyć i to mnie napawa ulgą...

 

Ktoś jeszcze może przypadkiem jutro robi gło?

 

 

 

 

Komentarze

blacklimousine Ej, jak w ogóle idzie głodówka? ;)
04/05/2010 15:18:01
blacklimousine Jejku, jest mi strasznie miło słyszeć takie słowa! :) Jesteś przemiłą osobą i chyba też jedną z nielicznych tutaj, która ma podobne podejście do wszystkiego co ja. Zawsze staram się uczestniczyć gdzieś w internecie, także jeśli stąd zniknę - na pewno będziemy w kontakcie, nie przepadnę bez śladu :) Trzymaj się ciepło :*
04/05/2010 14:10:05
~sadeye hej kochana! ;** jak to miło że się nie poddałaś mimo depresji i w ogóle. tak gdzieś w środku czułam że jeszcze kiedyś się odezwiesz ;) ja teraz teoretycznie jestem na starving.blog.onet.pl teoretycznie bo wszystko pieprzę.szczerze mówiąc całe życie mi się zawaliło ale mniejsza o to... tak bardzo się cieszę,że mogę mieć kontakt ze starymi motylkami,to tak jakby dowód na to że to co było kiedyś,to co było dobre było naprawdę,a nie jedynie na niby... ;**
04/05/2010 12:34:38
~underfed jasne, że będę wspierać i zaglądać często, jak tylko się da kochana.. i nawet o tym nie myśl że czasem tylko kiedy będziesz potrzebowała pomocy i wsparcia dostaniesz je ode mnie, będę Cie motywować i nie martw się niczym tutaj, wracaj na onet kochana.. liczy się wnętrze. ;* cieszę się, że mnie pamiętasz i napisałaś.. tak tęskniłam za Tobą i dobrze że jesteś ;*
04/05/2010 11:08:43
~underfed aa mój blog to underfed.blog.onet.pl
04/05/2010 8:32:16
~underfed Witaj motylku :) Znalazłam Cię przez zupełny przypadek, gdy weszłam do Freyi na bloga i zobaczyłam, że dałaś komentarz to umierałam z niedowierzania ; O tyle razy wchodziłam na Twojego bloga.. tyle razy pisałam a tu nagle po tylu miesiącach pojawiłaś się z powrotem.. wiedziałam, że motylki zawsze wracają! Jesteś dla mnie wyjątkowym motylkiem, bo pierwszym jakiego poznałam. Napisałaś do mnie pierwsza kiedyś.. dawno, temu.. ponad rok 23 marca 2009 roku.. Zaczynasz od początku.. ? Dasz radę, bo jak nie Ty to kto ? Jesteś silna, nadal masz w sobie dawną siłę.. osiągniesz swój cel. wierzę w Ciebie.. ; *** Dawna Katie Rogers.. teraz Underfedgirl.. Buziaki ;**
04/05/2010 8:31:40
~butterfly80 Wróciłam do pisania bloga :D. Mam nadzieję, że będziesz mnie jeszcze odwiedzać :). www.i-want-to-be-a-butterfly.blog.onet.pl
Mam nadzieję, że wszystko dobrze już u Ciebie :) :*.
03/05/2010 23:56:14
nieototuchodzi a co się przejmować, przecież każdy chodzi gdzie chce, nawet jeśli są tam same starsze osoby;) przynajmniej jest weselej. Lepiej coś robić, niż potem żałować, że się tego nie zrobiło.:-*
03/05/2010 23:10:03
nieototuchodzi I wnioskuję, że tak jak ja, masz manię na punkcie kalorii..
jedz te orzechy na zdrowie! Na pewno Cię nie utuczą, a pozwolą skoncentrować się na innych sprawach niż liczenie kcal:)
03/05/2010 21:53:19
nieototuchodzi Dokładnie. Dziś,jadąc rowerem uzmysłowiłam sobie to.. Czuję samotność, ale czy to nie ona pokazuje mi świat, otwiera oczy? Czy nie dzięki niej zatrzymuję się i robię zdjęcie? Monotonia od zawsze była moim problemem nr 1. Chciałabym gdzieś się ruszyć, ale myślę, gdzie bez pieniędzy? I tak w kółko. W końcu wsiadam na rower, biorę słuchawki i jadę przed siebie. I patrzę na świat, taki, jaki jest i uśmiecham się. Bo właśnie dla tych chwil warto żyć.. Dla tych samotnych wypraw, impulsów, spontanicznych momentów, kiedy czujesz, że robisz coś tylko dla siebie, próbujesz się wyrwać.. Dziś naprawdę mam lepsze samopoczucie.. dziękuję za komentarz..
:-*
03/05/2010 21:51:33
skinnychick ja nadal uważam ,że jestem za gruba a ponoć nie jestem ale i tak to lubię ;P
i zaczynam się uczyć samoakceptacji co jednak jest trudne ;P
03/05/2010 21:27:50
perfekcjaa noo ja rowniez, kurde musze sie wreszcie ogaranac..
03/05/2010 20:30:35
skinnychick on był moim przyjacielem dawniej i w sumie zaczęliśmy ze sobą być od niedawna. Też nie podobam się sobie ale czuję od niego taką akceptację, że jego dotyk itp mi nie przeszkadza a wręcz przeciwnie ;P
03/05/2010 20:28:51
perfekcjaa czytanie waszych blogow daje mi kopa!<3
komentarze jeszcze wiekszego.
03/05/2010 20:17:00
nadia46kg Te orzechy to dobra myśl, chyba też powinnam ,ale boję się, że na 2 nie poprzestanę;/ Gratulacje za dzisiaj, to wielka wygrana:)
03/05/2010 20:16:20
brateczek Hej kochana :* odwiedziałam mojego bloga po długim czasie.. i zauważyłam twój wpis :) więc się odzywam.. To ja Kasia ;) kojarzysz? ;p
03/05/2010 20:15:57
nnmotylek 17, a ty?
03/05/2010 20:01:00
nnmotylek dziękuje Ci bardzo ; *
03/05/2010 19:59:39
skinnychick byłam na koncercie ich 3 razy. Kocham tą muzykę. W ogóle lubię Oi! co ja pitolę. Ja to kocham ;P
Mój cały czas mi mówi jak to fajnie wyglądałam z cyckami itp i mi tym ryje moje idealne postrzeganie ciała ;P
03/05/2010 19:44:11
blacklimousine Trzymam kciuki za to jutrzejsze gło :) Pięknie Ci w ogóle dziś poszło. A co do tych komentarzy - powiem Ci szczerze, że też się zastanawiałam nad założeniem bloga na onecie, bo zawsze kiedy czytywałam blogi motylków, to były właśnie tam zakładane. No nic, pomyślę jeszcze i zobaczymy jak będzie :)
:*
03/05/2010 19:28:42