Instruktor kazał skręcić w lewo. Nie widziałam żadnej odpowiedniej drogi na lewo, więc pojechałam prosto, a na wprost stało drzewo. Oczywiście, gdyby nie siedział obok mnie Mistrz, drzewo nie byłoby dla mnie zbyt miłe. Dlaczego go nie posłuchałam, nie skręciłam w lewo? Ponieważ miałam swój inny, obmyślony plan, że pojadę inną drogą. A plan nie okazał się dobry.
Tak samo jest z życiem!
Element zaskoczenia czyli wóz albo przewóz
CZY
dyskrecja i czekanie na rozwój sytuacji?
Zdjęcie z Filipii, Grecja. Spieczony nos i cuda.