Dr Manhattan, jołjoł xD.
Główny bohater jakże porywającego filmu Łoczmen xDD.
żal jakich mało xDD.
Pokazałam go mojemu ojcu, na co on:
"Wiesz co, to ja już wolę tego twojego Lestata za zięcia".
xDD.
Zło jest pożywką dla geniuszu.
Śmierć w Wenecji.
I jeszcze raz KW! ;D.
U Litwina bardzo pozytywnie ;).
Dzisiaj nie byłam w oflagu7 i u
pani Wisi, bo poniekąd jestem chora xDD.
A byłam z mamusią na zakupach, i
mamusia kupiła mi sukieneczkę, spódniczkę i takie jedno coś...eee...
taki długi sweter rozpinany,
bo mówi, że nie może patrzeć na te moje żałobne ubrania xD.
Ada: No, już drugi raz jest! Wczoraj też była!
Ja: Może chłopak ją rzucił, i nie ma co robić.
Ada: Może ma rekolekcje...
No właśnie xD.
My na rekolekcje jedziemy na wycieczkę
do obozu koncentracyjnego xDD.
Wczoraj byłam u pobierania krwi.
U osiedlowego lekarza.
Never ever.
Ta piguła była jakaś durnowata,
cały czas się idiotycznie (przerżająco)
uśmiechała, ściskała w dłoni megastrzykawę,
i wyglądała,jakby się naćpała czy coś.
Jak wyjmowała mi tą igłę, to coś
jej się ręka omsknęła, i był taki tyci zonk
z mojej strony, bo pani piguła z deka poszerzyła
mi dziurę w ręce.
I wyszłam stamtąd z pękiem chusteczek przy ręce
i w zalanej krwią bluzce.
Potem stałam na korytarzu, próbując zatamować
ten krwotok, i oczywiście stałam się obiektem
porad jakichś babć, które cały czas do mnie mówiły
jakieś dziwne rzeczy, np "A nie powinna pani zgiąć tej ręki?"
na co taki dziad "Ale to liczy się ucisk, ucisk, UCISK!".
Potem dodał, że "Ale teraz to robią elegancko...
Ja pamiętam, jak za czasów niemieckiej okupacji,
Niemcy szczepili nas na tyfus, to potem tak żeśmy chodzili przez
tydzień, O TAK!" - zgina się w pół.
Później uświadomiłam tą babcię od zginania ręki, że
zasadniczo, żeby dostać się do Gabinetu Tortur,
należy się zarejestrować.
Korzystając z powstałego zamieszania,
uciekłam sobie stamtąd.
Jak ja kocham NFZ.
Będzie trzecia dziewczynka.
Ojciec wyprowadza się z domu.
I tak mniej pozytywnie...
Pies miał kolejny atak.
Kto poleci coś dobrego fantasy...?
Eh, ogólnie nie lubię polskiej fantastyki o.O.
I kurwa mój plan legł w gruzach xDDD.
Dostałam dopa xDD.
Przegrałam zakład, że ukończę ten
rok bez żadnej lufy ani dopa xD.
I to jeszcze z czegoś, co umiem...
Ale jak się gubi kwadraty po drodze, to
już chyba nie może być inaczej xDD.
A tak poza tym,
to wszystko jest megazajebiście.