Z tej jazdy mam najładniejsze zdjęcia, tak na przekór.
14 września.
Mam taki jakby tego. Dylemat.
Ogólnie moja superdrukarka wydrukowała zdjęcie, owszem. (Już powinni jej przyznać krzyż za zasługi dla Polski). Ale, oczywiście, kolory są zjebane.
Zdjęcie samo w sobie mi się podoba, ale po wydrukowaniu jest... zgrzyt ;/.
No i powinnam coś wydziergać dla tej Niemki.
To znaczy chciałabym, ale, kurwa, nie umiem.
To znaczy w sumie umiem, ale zaczynanie każdego zdania od 'ich' nie jest chyba najfajniejsze ;/.
A poza tym nie mam pomysłu, i nic oprócz "ich bin deine Partnerin am Austausch' (nie wiem nawet, czy to jest dobrze xD) nie przychodzi mi do głowy.
I w poniedziałek jest sprawdzian z Chamówy, z którego dostanę uroczą pizdę xD.
Ale, jakoś tak, ostatnio totalnie wisi mi, jakie mam stopnie i w ogóle.
Byleby nie mieć komisa.
Tak się dziwnie czuję, bo na dworze jest jasno, a ja zeszłam do stacjonarnego do piwnicy. I z jednej strony na dworze jest jasno,a tutaj... Dziwacznie o.O.
Laptop odmówił posłuszeństwa.
Byłam sobie u babci na obiadku.
I moja babcia, oczywiście, nie zadbała, żeby dać mi coś słodkiego i w ogóle.
Ja żyję tylko dzięki płatkom i słodyczom.
A dzisiaj L dobrze.
To znaczy bardzo niedobrze, ale z drugiej strony dobrze o.O. Nie brykał na lonży w ogóle, także szybko mogłam wsiąść. Jakoś tak... Zwykle na wypinaczach, po lonzy, jest lepiej, a dzisiaj to po prostu przywieszał się, był sztywny i jakoś tak zamulał... Potem mu odpięłam, i było bardzo ok... Dziwnie tak.
Jutro na 11 mam trening. Ciekawe, co to będzie.
A w ogóle to mam jakieś takie dziwne wrażenie, że na Rancho wszyscy oprócz Ady mają na mnie focha za to, że nie jestem Yaną o.O.
A, i kowal był.
Jestem cholernie zmęczona.
Praktycznie zasypiam.
Ogólnie to...
jest strasznie dziwnie.
Dziwię się Blondynowi, że ma siłę na ten swój rachunek różniczkowy, czy co on tam sobie robi.
Inteligentni mężczyźni są dołujący.
Tak sobie teraz myślę, myślę, i nie dochodzę do żadnych wniosków.
Przed oczami mam tylko fryzurę pani Kasi.
Odmóżdżam się i przeglądam jakieś żałosne blogi na pingerze ("sexy ciuchy i sexy ciacha", "zachiarasz król kondomów").
Sexy ciacha = Ralph Fiennes.
Nie, żebym miala cos przeciwko, ale...
Ta laska jest jakąś jego psychofanką o.O.
Hmm, ale Reserved dobiera sobie ładnych modeli...;P
Siedzę i obżeram moje z trudem zapuszczone paznokcie, pomimo tego,że "dłonie to wizytówka kobiety".
Nie chcę wiedzieć, co można stwierdzić widząc moje dłonie.
To znaczy paznokcie.
A raczej ich brak.
I stwierdzam, że Doda jest obrzydliwa.
I w ogóle to ubolewam nad ludzką głupotą.
Autor: Tomek
Eee tam.... ja mam troje dzieci z trzema kobietami a jestem z czwartą:) Brak pracy i niechęć do niej skutecznie odstraszają kobiety. W sumie to byłem, jestem i będę utrzymankiem w końcu jak chcą seksu to niech płacą za moje potrzeby materialne. KOCHAM TEN KRAJ!!:)
TY BYKU ROZPŁODOWY, BEZMÓZGOWCU JEDEN POWINNI UCIĄĆ CI TEGO KUTASA!!!! CZY TY ZNASZ CO TO SĄ ŚRODKI ANTYKONCEPCYJNE? NAROBIĆ DZIECI TO NIE SZTUKA KAŻDY GŁUPI TO POTRAFI! ALE WYCHOWAĆ JE I BYĆ ODPOWIEDZIALNYM JUŻ NIEWIELU!!!!
Co za banda bezmózgowych frajerów, i to jeszcze w serwisie 'makbet.pl'.
I, cholera jasna, wyjebany z Eski Rock w czwartek WF.
I teraz muszę słuchać zwykłej Eski, nad czym bardzo ubolewam, bo o ile 6/9 jest ok, to ta rąbanka, co tam puszczają, już nie jest ok.
Kto mi jutro porobi zdjęcia? xD
Kto mi napisze maila do tej Niemki? xD