Wydaje się, że zawsze jest ktoś, kto jest przeciw
Oni osądzają nas, jakby znali mnie i ciebie
I werdykt pochodzi od tych, którzy nie mają niczego innego do zrobienia
Jury jest na nie, ale mój wybór to ty!
Więc nie zajmuj już tym swoich małych ślicznych myśli
Ludzie rzucają kamieniami w rzeczy, które błyszczą
I życie sprawia, że miłość wydaje się trudna
Stawki są wysokie... Rzeki rwące...
Ale ta miłość jest nasza!
Słowa: "Czy nie uważasz, że przesadzacie?" wytrąciły ze mnie optymistyczne myśli o pelnej akceptacji. Znowu poczułam się jak piętnastoletnia dziewczynka, która robi coś zakazanego. Nienawidzę tego uczucia.
Czuję się rozdarta między dwoma światami: byciem w pełni zaakceptowaną i pokochaną, a byciem beztroską i wolną.
Minęło pół roku...
Powstały plany, postanowienia...
Zostały wypowiedziane słowa, których nie da się cofnąć...
Zostały podarowane prezenty, które znaczą więcej niż słowa...
Mimo to nadal czuję w sercu niepewność, która kroi moje serce na pół. Może to z powodu nieoczekiwanych problemów ze zdrowiem, z powodu wieloletniej choroby, z powodu wychowania.
Mam dwa lata... Dwa lata do tego, co zaplanowaliśmy...
Wówczas już będę wszystkiego pewna... Na pewno!