Jak mam zdobyć coś, na czym mi zależy, skoro tego nie szanuję? Jak może mi w ogóle zależeć na czymś, czego nie szanuję?; wcale. Wiem, że jest to dla mnie bardzo ważne i cenne. Czuję, że jest to trzecia wartość najważniejsza dla mnie; na tę chwilę. Góruje rodzina, potem przyjaciele. Zależy mi, choć żyję w ciągłej niepewności. Ale przecież trzeba próbować, no nie? Ponoć warto. Tylko jak tu teraz próbować, skoro ja sama to wszystko zepsułam?! Zepsułam? Zjebałam! Przerasta mnie ciągłe myślenie na temat jego nieświadomości; przerastają mnie moje myśli. Mój stan nie był mega, ale nawet przez zwykłe użycie można samemu sobie bardzo zaszkodzić; nie fizycznie, psychicznie; jak ja sobie. Tylko daremnie ja mam teraz się nad sobą użalać; już po fakcie. Muszę zastanowić się co teraz, co ja mam zrobić, JAK. Myślę, że jedną możliwość już mam; ewentualnie. Trzeba tak. Jak na złość - nic z niej nie wyjdzie - zapewne; tylko. Dlaczego właśnie wtedy, kiedy dowiedziałam się, na czym stoję, musiałam to zrobić?! Tak to właśnie jest po pijaku. Po prostu spieprzyłam wszystko; kolejny raz. Nie nadaję się na dłuższą metę. Sama sobie muszę radzić. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie umiem wyciągać wniosków ze swoich błędów; raniąc przy tym osoby, które są mi w jakiś sposób bliskie. Nawet z 'wrogiem' potrafię znaleźć wspólny język. Boże, jaki piękny byłby to paradoks, gdyby nie to, że pozory to nie pozory. Cóż... dajmy sobie po prostu czas.
Użytkownik kimkolwiekjestes
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni zdjęcia: tt djradziu4581526 akcentovaThem chasienkaIn the moment. released;) patki91gdZimowo patki91gd;) patki91gdKról Lew patki91gdNa lotnisku w Gironie nacka89cwaJa patki91gd