Chcę to miec! *_* i będę miała jak tylko kasiorkę zdobędę.
Ktoś tam kiedyś sie w komentarzach zapytał skąd ta moja kraciasta katana. Dawno temu dostałam ją w prezencie i z tego co się orientuję to z NY była :) Niestety JUŻ JEJ NIE MAM,ODDAJTA MI JĄ.
Tak skoro piszę notkę,to coś się musiało stac. Zawsze jak kończyłam pewien rozdział w moim życiu to dla uwieńczenia tego zmieniałam fryzurę lub coś we mnie, co symbolizowało nowe życie.
Mam bana na fryzjera,tak więc wyżyję się tutaj.
KURWAJAPIERDOLEMAC.
Tak się ładnie miałam rozpisac,ale. Ale nie chce mi się.
moze w innej notce.
teraz idę dosięgnąc dna.
a napiszę tylko dziękuję, dobranoc,koniec imprezy. Na zawsze.