Więc od czego by tu zacząć hmmm....
Dzisiaj zemdlałem idąc do domu z przemęczenia , napierdala mnie łeb ....
Jakiś ziomuś podniusł mnie i zaprowadził do cioci ... Dobrze , że nie zadzwonił po pogotowie <3
Początek dnia był fatalny , ale mysle , że wieczur to będzie przeciwieństwem południa ponieważ idę prawdopodobnie oglądać mecz Polska-Czechy z moimi FRIENDSAMI !
Zdjęcie ze stycznia 2012 r !
Fotograf : Jagoda www.photoblog.pl/soodarksoocute/