W końcu długi weekend
Wszystko byłoby cool and jazzy, gdyby nie te ciągłe próby orkiestry, a i w tłumik w końcu zainwestowałam. Dzisiaj dzień wrażeń. Między innymi zaserwowano mi chorą mamę i pożar budynku obok. Aha.
Nie powinnam była słychać muzy na matmie, bo teraz ciągle puszczam z komy anima libera . No cóż. Poza tym, to dzisiaj było rozdanie dyplomów dla absolwenciaków i było fajnie, dzięki uroczym komentarzom i efektom dźwiękowym klas wyższych (wielkie arigato). Oczywiście podczas minuty ciszy (20 sekundowej) nie musieliście tak dostojnie pyknąć... Nie powstrzymałam się od śmiechu... A nauczycielom do śmiechu chyba nie było...Na koniec widziałam jak duma nie nauczyciel ochrzania jakiegoś ciućmoka, który na dyplomach nie był...
ALE TO JEST TWÓJ TRON XD
Pomału kończę notkę. Trzeba się będzie z Altivo i Aquamarine spotkać Może jakieś zakupy, co wy na to dziewczyny????
Pozdro dla tych, co zawsze
Koniec
Inni zdjęcia: Drops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinamOpowiadanie nr 1 gabrysiawkrainieblyskowO. tezawszezle