Nie słyszę jak gra cisza, jak bezlitośnie puka do bram mojej świadomość.. Słysze szepty Anioła, który wskazuje mi jak żyć, jak iść drogą, która została dla mnie wybrana, najbezpieczniejsza, najspokojniejsza.. Słucham z uwagą, bo tylko te słowa dają spokój mojej duszy i pozwalają na oddech pełną piersią.. Zachłannie chwytam każde słowo i zapamiętuje, a one zostawiają głęboki ślad w sercu, które jest teraz oazą spokoju.. Tak długo oczekiwanego, wydawałoby się tak odległego od całej mojej rzeczywistości. Nie tak łatwo w nie uwierzyć, zwłaszcza gdy jest wypowiadane bez namysły, gdy nie ma pokrycia w czynach i gdy wypowiedziane rozwiewa się na wietrze nie pozostawiając po sobie najmniejszego śladu.. To już przeszłość jednak chce pamiętać wszystko, bo tylko zło pozwoliło mi poznać to co najlepsze..
"Nie zrozumiesz sensu moich słów...
Jeśli nie zrozumiesz mojej ciszy... "