photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 CZERWCA 2012

dzień 17.

wyzwanie
Dzień 15 : Czego nie możesz sobie odmówić w diecie, z czym najtrudniej Ci walczyć?Najtrudniej jest mi walczyć ze słodyczami. Nie wyeliminowałam ich ze swojego jadłospisu, ale ograniczam je najbardziej jak potrafię.

 

zauważyłam u siebie obsesję związaną z liczeniem kalorii. dzisiaj babcia otworzyła czekoladki. pierwsze, co zrobiłam, to spojrzałam na ich wagę łączną, policzyłam je i sprawdziłam kaloryczność na 100g. później przeliczyłam ile kalorii ma 1 czekoladka - wyszło 62, więc nawet się nie poczęstowałam. za moment mama wyjęła ptasie mleczko, które uwielbiam. byłam zdezorientowana. z jednej strony mój organizm domagał się słodkości, a z drugiej umysł mi mówił, że nie mogę tego zjeść, bo nigdy nie osiągnę wymarzonej wagi, więc po prostu wyszłam na spacer, żeby nie patrzeć na słodkości i na nic się nie skusić. przez to wszystko wypaliłam 2 papierosy. jestem nienormalna. podczas dzisiejszego chodzenia po sklepach sprawdzałam etykiety wszystkich produktów, które uwielbiam i moja jedyna myśl podczas tego to : 'za dużo kalorii. jak ja mogłam to jeść?'. chore. mam nadzieję, że szybko zrzucę pozostałe kilogramy i zacznę stabilizację. co tydzień będę zwiększała limit kalorii o 100, aż dojdę do 1500 i na tym poprzestanę, no może max 1800, ale nie więcej. idę sprzątać. bilans :

 

śniadanie - 218kcal
-1,5 kromki chleba Just Fit z ziarnami 1,5x35g - 103kcal
-serek sokólski do smarowania 5g                    - 9kcal
-pomidor 50g                                                    - 8kcal
-dżem wiśniowy (144kcal/100g) 5g                    - 7kcal
-plasterek sera 10g                                           - 30kcal
-arbuz 175g                                                      - 61kcal
II śniadanie - 90kcal
-Jogobella Light wiśniowa 150g - 90kcal
obiad - ?
podwieczorek - ?
kolacja - ?

 

łącznie - 308kcal + ?

 

-1h zakupów z babcią (wolne chodzenie) - 140kcal

-0,5h szybkiego spaceru - 140kcal

 

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 [17] 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40

 

zielony - do 1200 kcal - zaliczone !

pomarańczowy - 1200-1500 kcal - ujdzie

fioletowy - powyżej 1500 kcal - za dużo !

podkreślony - ważenie

[ ] - w trakcie

X (przekreślone) - max 1 papieros - zaliczone

żółty - 'Akcja 2 tyg. bez zwalania' - max 1000kcal - zaliczone !

Komentarze

xgrubasx tez tak mam, licze wszystko co sie da ;c
09/06/2012 16:05:18
incorrectmind właśnie teraz zastanawiam się czy zjeść loda (Rockefeller od Ice-Mastry), bo na etykiecie nie ma podanych kalorii a na necie nie mogę znaleźć -.-
09/06/2012 16:13:31
xgrubasx lepiej nie jedz. nie wiadomo ile to ma ;*
09/06/2012 16:15:20
incorrectmind już za późno ^^ ale policzyłam sobie wszystko - herbatniki kakaowe, lody śmietankowe i czekoladowe pół na pół ;) wyszło 180kcal, więc się skusiłam ;p
09/06/2012 20:00:43
zaczynamzyc mam tak samo, na wszystkim sprawdzam ile ma kcal. Wczoraj moja koleżanka powiedziała, że nie da sie już, ze mna chodzić na zakupy bo tylko sprawdzam i sprawdzam ;D
09/06/2012 13:34:31
incorrectmind no tak :D trzeba nas wysłać do wariatkowa haha ^^ ;p
09/06/2012 13:36:50
zaczynamzyc ale przynajmniej wiem co jem ha ;D
09/06/2012 13:46:37
incorrectmind racja :) cieszę się z tego, że wyeliminowałam bardzo dużą część pustych kalorii, których wcześniej jadłam naprawdę sporo ;] wyobraź sobie, że przez ostatnie 2-3 tygodnie tamtego semestru (przed sesją i w czasie sesji) CODZIENNIE jadłam TABLICZKĘ CZEKOLADY ! a do tego potrafiłam o północy robić sobie spaghetti -.-
09/06/2012 15:15:30
zaczynamzyc ja 3 lata temu we wakacje też jadłam codziennie tabliczke czekolady, lody cola i te sprawy. A teraz nie wyobrazam sobie tyle jeść. Brzuch mnie boli a wyrzuty sumienia jeszcze większe.
09/06/2012 18:03:47
158cm65kg malutko kcal , piękne <3
09/06/2012 16:38:47
incorrectmind to jeszcze nie koniec jedzenia na dziś ;) później dodam drugi wpis wraz z całym bilansem :)
09/06/2012 17:28:45
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika incorrectmind.