??

Chyba chce mieć znowu cynamonowe włosy.

Wiem, że nie lubisz cynamonu, bo kojaży Ci się z grysikiem.

Wspomnienie tego wyznania przyprawia mnie o błogi usmiech na twarzy.

Wracając do cynamonu, do jego zapachu i koloru, jedno skojarzenie- ciepło. takie w powietrzu i w duszy pomimo ogromnych czap sniegu na choinkach za domem. (bymanmniej nie przedszkole, kochana:) )

Pewnosć siebie bywa zgubna. Szczególnie ta nadmierna. Jestem typem kobiety, którą teoretycznie trudno złamać. Trzeba wiedzieć tylko jak. Tak więc złamana w pół piszę, chociaż nie wiem po co. Nie mogę się odnaleźć, gdyż zagubiłam się w gąszczu MOICH mysli i MOICH paranoi. Juz sama chyba nie wiem kim jestem. Biją się we mnie 2 sprzecznosci tak wyraziste, że sama nie wiem która jest prawdziwa, a która tylko udaje.

Mam pierdoloną schizofremię.

A Twój zapach gdzies uleciał. No, może jeszcze trochę się go schowało w kącie obok łóżka. Bo tam zawsze będzie. Za dlugo Cię nie ma. Za dużo kilometrowych smsowych listów zamiast potoków słów i lawin ucisków.

Cierpię na jakąs paranoje. Wszystko mi z rąk leci..nie tylko kubek z kawą i książki, ktorych już nie czytam.

Bo co, bo nie ma czasu? O ironio! jest go za dużo! zabierz mnie stąd prosze i pokaż cos innego, poprowadź innymi drogami, aniżeli trasą łóżko-biurko-łóżko-kuchnia-łóżko.i tak dalej.

Nie potrafię nic z tym zrobić.

Tak zimno jeszcze nie było.

stotysięcywahań.

kryzys pierdolonej kobiecości

moje mysli, żyły i kubki smakowe wirują w znanym tylko sobie porządku.

obcasy wrastaja w chodnik

oddech zmienia rytm

a moje serce jest z kawy, czkolady i wisniowego kisielu.

za niedługo wraca ONA.

pewnie się rozczaruje. przepraszam. za dlugo Cie nie ma