photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 PAŹDZIERNIKA 2009

tak

Nie noszę na ustach pomadki, na ciele perfum, ani nie mam tym razem nic z damy. Po prostu idę i nie oglądam się za siebie.

Telefon?

 Milczy.

Chciałabym do Pana napisać, ale brakuje mi już odwagi, aby wyszeptać choćby słowo. Pan albo stchórzył, albo Pan po prostu nie chce,

 a ja nie umiem się z tym pogodzić. Każde kolejne spotkanie było coraz cięższe. Każda odmowa coraz bardziej gorzka i nieznośna. Aż w końcu morze się uspokoiło,

wiatr przestał wiać i żywioły ucichły. Wraz z tymi żywiołami i Pan ucichł. A później zaczął padać deszcz, wtedy nie było

różnicy co mi rozmazuje tusz na rzęsach, czy deszcz czy łzy.

 

 

 

Niech się skończy ten pojebany, zawirowany tryb, niech ktoś zmieni bieg, przeprogramuje życie, wciśnie inny przycisk, albo niech po prostu to wyłączy.!!!

 

 

 

Pan czuje żal, złość, Pan ma szklane oczy i Pan zaszył sobie usta. Nie mam pojęcia, czy wielce Pan przez to krwawił, czy bolało, czy zrobił to Pan bez trudu. Pan jeszcze sypnie tą solą jak na pogrzebie się piaskiem na trumne sypie, to chyba też był pogrzeb. Pan wie, że zmarli wcale nie zmartwychwstają?

 

 

 

 

Czy można umrzeć z nadmiaru uczuć??

 

to nawet nie część..to zaledwie strzępek mnie i tego wszystkiego co czuję.

jestem dla siebie psychiczną masochistką.

 


 

 

XVII

przyjaciel to ktoś kto przychodzi

do twojego domu z pakunkiem książek

i nie dba o nic a najmniej

o siebie kiedy go zagadnąć o zdrowie

 

przyjaciel to ktoś kto o nieoznaczonej

porze przychodzi do twojego domu

i nie zostawia cię z pakunkiem pięciu

sześciu książek lecz pięknie

 

opowiada gdzie był i u czyjego grobu po raz

pierwszy dowiedział się orawdy o sobie

 

"piosenka o zależnościach i uzależnieniach"

 

 

Komentarze

seniiorita Cicia:);*
06/10/2009 16:52:04
Info

Użytkownik ileniebatylepiekla
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.