W razie wątpliwości, wiele niewiadomych. Dodaję znak zapytania do każdego gestu. Gdy mijam się z perfumowaną rzeczywistością, z utęsknieniem cofam się krok wstecz. Uciekam w przeciwnym kierunku, oddalam się i chowam między wersami. Kradnę każdą chwilę i zapisuję ją na karcie pamięci. Potencjalnie problematycznie.
Więc skaczę w mgłę, łap mnie, łap.
When you fuck them other girls
I bet they be wondering why you always call my name