z wczorajszego biegania :)

Po 10 km, czułam się przecudownie ! Odrodzona, nowa ja !

A do tego trzymam się swoich ograniczeń już przez tyle dni!

Jestem z siebie dumna, bo nigdy nie wytrwałam jeszcze tak długo.

Ale to tylko dzięki temu, że prowadzę ten blog, to on dodaje mi sił, motywacji i wytrwałości, mimo to, że nikt mi nie pisze tu żadnych słów otuchy i mało blogowiczów mnie odwiedza - czuję wsparcie !

śniadanie:

szklanka kefiru z truskawkami

II śniadanie :

3 gałki lodów, mały shake

obiad:

pół miseczki kaszki manny z kakaem i herbatnikami

kolacja:

kawałek domowej pizyy, 2 michaszki, 4 drinki truskawkowe

aktywność fizyczna:

szybkie ćwiczenia na nogi i brzuch

dzień zaliczony

dzień niezaliczony

1(08.06.2013r.)  2(09.06.2013r.)  3(10.06.2013r.)  4(11.06.2013r.)  5(12.06,2013r.)  6(13.06.2013r.) 7(14.06.2013r.)  8(15.06.2013r)  9(16.06.2013r.)  10(17.06.2013r.)  11(18.06.2013r.)  12(19.06.2013r.) 13(20.06.2013r.)  14(21.06.2013r.)  15(22.06.2013r.)

KEEP CALM GIRL ! <3