znów tu jestem.
przytyłam w wakacje 10kg (brawo)
z 62 zrobiło sie 72. teraz JEST 68
największa waga jaką miałam w zyciu.
wzrost: 172cm
waga: 68kg
wiek: 21 lat
czuje się okropnie nieatrakcyjnie.
mimo, że mój chłopak mówi, ze mu nie przeszkadzają te kilogramy, przeszkadzaja one mi. rozbieram się przed nim i mu współczuje że na mnie patrzy. chce schudnąć dla niego, dla siebie. ubieram się w jakieś cholerne worki, wielkie bluzy, gigantyczne swetry zeby ukryć te fałdki na brzuchu. ( mam taka figure ze wszystko odklada sie na brzuch, boczków nie mam nawet takich strasznych ) no i uda, dwa wielkie jebane słupy!
8min nogi,
8min brzuch,
8min rece
8 min tyłek
zjadłam wafelka. ;<
Inni zdjęcia: Słonecznik suchy1906P. wanderwar:) nacka89cwaStolik acegJa patki91gd;) patki91gd100. patki91gdJa patki91gdJa patki91gd;) patki91gd