owowoww <3 . misiaki ale mam zajebisty humorek, jak nigdy :) !! a to wszystko przez NIEGO :D :3 . dzień chyba najlepszy z całej diety :) od rana zaczęłam głodówką, o 14 postanowiłam jednak coś zjeść, so :
ś : nic
II ś : nic
obiad : pół miski grochówki (60kcal), gratka (50kcal), wafel ryżowy (50kcal) - 120 kcal <3
podwieczorek : nic
kolacja : 2 kanapki chrupkie z almette i ogórkiem konserwowym - ok. 130 kcal
250 KCAL , WOW <333 i szczerze mówiąc wcale nie było źle . głodówką zaczęłam, gdyż moja waga pokazaładziś 72.4,a było już 71.8 . nie dam sie jej :C tak więc czekają na mnie jeszcze tylko ćwiczonka :
taniec na macie -pół h
a6w
legs
skakanka, dziś spróbuję 2x500 , ale nie wiem czy mi się uda ;d
mam nadzieję, że teraz się wszystko ułoży .bardzo zależy mi na tej osobie, bo od dawna nikt nie dał mi tyle szczęścia .