znów mam zjebany humor ;x .. -.- cóż, przynajmniej z dietą jest w miare .. xd wczoraj kompletnie zawaliłam ćwicczenia, zrobiona tylko 1 seria a6w i mata , nie chciało mi się ćwiczyć ;d przynajmniej są efekty półgłodówki, tzn -1kg na wadze, łiii :3 aaktualnie 71.4 . dzisiaj to kompletna masakra, bo był McDonald ;o . tak to niestety jest, gdy pizga na dworze i pada sobie śnieżek :] . bilans ... :
ś : chrupkie, almette i ogórek ( 120 kcal ) i wafel ryżowy (50) } 170 kcal
II ś : mcd. - pół porcji małych frytek, pół cheeseburgera i pół shake'a } prawie 400 kcal
o : jarzynowa } 75 kcal
p : nic
k : pare kawałków kurczaka, trochę bigosu } jakieś 200 kcal
840 kcal, WRRRRRR :[
dziś obowiązkowo ćwiczenia, must be .
dziwnie mi z tym wszystkim, mam poczucie, że kogoś oszukuję.