Pył
Jestem już tylko okruchem kogoś
Niesiony przez suchy wiatr nikt
Przez wszystkie nie wylane gorzkie łzy
Zmiażdżony i rozbity na bezbronny pył
Choć patrzę w słodki księżyca blask
Widzę swą marną duszę zanurzoną w mrok
Spadająca gwiazda niech przyniesie sen
Marzenie szumem nocy odpływa w ciemną dal
W błękicie nieba zanurzyłbym wiarę
Gdybym sztorm umiał przekuć w czyn
Płaczę teraz, żal ściska krtań nie czule
Już wiem, już jest za późno bo jestem pył
Sesja: "Zróbmy zdjęcie w 5 minut, czyli pomysł na" Autorka: Natt:* Dzięki;*
Wsłuchiwanie się z wyżej wymienioną w "Sen".
Kolejne rozważania nad sensem.
Brak odpowiedzi na pytania.
Marzenia wariatki.
Świąt C.D.
"To jest mój sen ten sen przeraża mnie
W pokoju bez ścian zamykam się
Nie ma nic nie ma mnie niby bezpiecznie
Ale wcale nie jest dobrze w moim śnie
To jest mój sen ten sen zawstydza mnie
Zachłanna i zła wciąż więcej chcę
Nie ma nic nie ma mnie niby cudownie
Ale wcale nie jest dobrze w moim śnie"
Edyta Bartosiewicz "Sen"