wciąż mam surowe zdjęcia, alee truudno jak Xymenka znajdzie czas to będę mieć poprawione
wczorajszy trening z Paulą mega dzisiejsza jazda cudowna
nie mogę uwierzyć, że samo zrobienie zębów tak bardzo pomogło tym bardziej, ze miał je w jeszcze bardzo dobrym stanie
ale jak to dobrze Xymena ujęła, że Rino jak księżniczka na ziarnku grochu i nawet drobiazgi będą mu przeszkadzać
no ale problem zażegnany i mój PROdressage horse powrócił
znów możemy pracować na ustępowaniami które wychodzą coraz lepiej w każdym chodzie, łopatki itd
lotne powracają w grafik
i pozytywna chęć do robienia wszystkiego wróciła jest super!
od jutra pracuje w stajni i rano jakaś imprezka jest ,więc mamy oprowadzanki
potem mam mega długą przerwe aż do wieczora, więc w tym czasie zajme się rinem , poczytam książkę
(jestem w trakcie "umysł w ogniu" - MEGA )
popołudniu mam dwie jazdy, a wieczorkiem lecimy z Markiem na "Kraine jutra"
zapowiada się miły dzionek, będzie co robić nie tak jak w ten weekend
taki leniuchowy, spędzony w łóżku pod kocem i w stajni
ojjj nie pamiętam keidy ostatnio mogłam tak sobie poleniuchować chyba w wakacje rok temu