-Hej Magie powiedziałam i pocałowałam ją w policzko.
-no hej,hej.-odpowiedziała i pokazała mi ręka schody. Czyli że mam wejść na górę.
-idź do mojego pokoju ja przyniosę pepsi.
-okej.-weszłam do jej pokoju i zobaczyłam Davida.
Wspominałam ,że byłam z Davidem ? a on to brat Magie ? nie ? to właśnie wspominam.
-cześć-powiedziałam i niepewnie weszłam do pokoju.
-oo cześć , sory nie słyszałem dzwonka.
-nie spoko nie przeszkadzaj sobie. Poczekam na Magie.
-jeśli chcesz.
Ciszę między nami przerwała Magie.
-no to co robimy ? zapytała Magie wchodząc do swojego pokoju w ogóle nie spoglądając na Davida.
-miałam plany żeby iść dzisiaj na zakupy.Jeśli chcesz oczywiście.
-mhm z chęcią.Tylko się przebiorę ,poczekasz ?
- no jasne leć.
Przyjaciółka wzięła swoje ciuchy i wyszła z pokoju gdzie znowu zapadła cisza między mną i jej bratem.
-David ?
-mhm?
-co się miedzy nami stało ,że unikamy się szerokim łukiem ? nawet sobie cześć nie powiemy-zapytałam prosto z mostu.Spojrzał na mnie z niedowierzaniem ,że o to zapytałam.
-Alex wiesz o tym ,że miedzy nami już nic nie było .. i dlatego zerwaliśmy.
SŁUCHAM ?! czy on powiedział ,że miedzy nami nic nie było ?! ja kochałam go jak jeszcze nikogo ! a on mi tu z takim tekstem wyjeżdża ?!
-powiedz Magie ,że czekam za nią na dworze.-powiedziałam i poszłam do wyjścia.
-Alex ! stój ! złapał mnie za nadgarstek. tęsknie za tobą ,wiesz ?
- skończ tą szopkę . przed chwilą powiedziałeś ,że miedzy nami nic nie było ,a teraz mi mówisz ,że za mną tęsknisz ?! to chore ! wykrzyczałam mu w twarz i rozpłakałam się. Nie wiedział co ma zrobić więc wybiegłam z ich domu. Słyszałam ,że Magie wybiegła za mną.
Biegłam ile sił w nogach chciałam już leżeć w moim pokoju i płakać w poduszke.
Wleciałam do domu potrącając kogoś w przejściu z kuchni do salonu.
-Alex co się stało ?! krzyczał za mną mój brat.
Wbiegłam na górę i zamknęłam się w swoim pokoju. Rzuciłam się na łóżko i zaczęłam płakać w poduszkę. Słyszałam ,że Magie już do mnie przyszła rozmawiała z Harrym.Nie wiedziałam o czym . Nie interesowało mnie to. Harry i Magie na zmianę pukali w drzwi mówili ,że chcą tylko porozmawiać. Nie wiem dlaczego im nie otworzyłam. Poddali się. Ale po kilku minutach znowu usłyszałam ciche pukanie do drzwi.
-odczepcie się to nic nie zmieni krzyknęłam.
-to ja Niall.-powiedział. proszę otwórz porozmawiajmy .
Zastanawiałam się czy otworzyć zdecydowałam się.
-wejdź.-powiedziałam otwierając mu drzwi.
-Alex co się stało ? martwimy się o ciebie.-powiedział patrząc mi prosto w oczy. Możesz mi powiedzieć wszystko , nie wygadam.
-dobrze . powiedziałam wymuszając uśmiech.
Opowiedziałam mu wszystko o Davidzie nie spuszczał ze mnie wzroku cały czas mnie słuchał. To było słodkie pierwszy raz widzę ,żeby chłopak słuchał mnie z takim zaangażowaniem.
-to wszystko- powiedziałam uśmiechając się do blondyna.
-naprawdę mi przykro Alex.. powiedział i przytulił mnie. ale teraz czas zejść na dół.
- no okeej..-wstaliśmy z łóżka i skierowaliśmy się na schody. Usłyszałam rozmowę moich przyjaciół.
Harry:gdzie jest Nialler ?
Liam:nie wiem.
Lou: widziałem jak Alex otwiera mu drzwi. Chyba rozmawiają.
Harry: co robimy ? idziemy podsłuchiwać czy będziemy się tu nudzić ?
Liam: przestań Harry to twoja siostra. Daj im spokój.
Lou: no oczywiście chodź Harry.
Właśnie wychodzili z pokoju kiedy zobaczyli mnie i Nialla.
-to był chyba zły pomysł Lou. powiedział Harry.
-myślisz ,że nas słyszeli ?
-a widzisz mine mojej siostry ? oczywiście ,że tak.
-przepraszamy Alex. powiedzieli oboje.
-nie ma za co głupki. poczochrałam im włosy i weszłam do salonu gdzie siedział Liam ,Zayn i Magie. Kiedy Magie mnie zobaczyła od razu do mnie podbiegła.
-Alex co ten idiota ci powiedział ?!
Spojrzałam się na Harrego potem na Nialla.
-Alex ? powiedział mój brat.
Opowiedziałam im wszystko to co Niallowi głupio się czułam bo wszyscy patrzyli się na mnie. Łzy znowu zaczęły mi spływać po policzkach.
-chciała bym jak najszybciej o nim zapomnieć.-powiedziałam przez łzy.
-wszystko będzie dobrze- podszedł do mnie Lou i przytulił. A potem wszyscy razem siedzieliśmy przytuleni.
-dobra.. nie wiem jak wy ,ale ja już nie mogę oddychać.-powiedziała Magie śmiejąc się.
-no ja też . odpowiedziałam.
Właśnie zaczął dzwonić telefon.
-który z was ma na dzwonek ustawione One Thing ? zapytałam śmiejąc się.
-to ja powiedział Harry.
-HARRY ! zaczęłam śmiać się w niebogłosy. wcześniej nie miałeś takiego dzwonka .
-zmieniłem sobie dzisiaj -zaczęliśmy się śmiać.
Jak można ustawić sobie siebie śpiewającego na dzwonek ? to było śmieszne.
Mój brat odebrał telefon. I obrażony poszedł do góry do swojego pokoju.
-pogadam z nim -powiedziałam i poszłam za Harrym.
dziękuje za komengtarze mam nadzięję ,że
rozgłosicię to opowiadanie jeszcze fanką 1D :)
ja wstawiam to gdzie tylko możliwe :)
Jeśli chcecie być powiadomywani o nowych notak
piszcie w komentarzach swoje nicki na twittera
lub poprostu na fbl :)
Oliin ;)