Sour Cherry

Kiedyś było tu więcej tego typu zdjęć, teraz też może.

XD

~*~

u mnie dalej w normie

wciąż adrenalina buzuje

znowu zaczęłam suplementować jod i magnez i czasem mam wrażenie że jestem nie do zatrzymania XD

wymyśliłam sobie wizytę u fryzjera, mniej więcej wiem co chcę mu powiedzieć
nie umówiłam się co prawda jeszcze nigdzie, bo ceny są kosmiczne, ale już jestem zadowolona 

nie jestem w stanie pracować, nie wiem co jest grane, ale godziny dłużą się jak pojebane a ja nawet pomimo brand new monitora do pracy nie jestem w stanie tego ogarnąć psychicznie

właśnie w szale wysprzątałam mieszkanie, czekając cały dzień aż K. łaskawie wyjdzie z domu robić swoje rzeczy, wtedy przez pare godzin mogę być sobą i tańczyć z miotłą wiadomo do czego 

jutro kierunek dom, koteczki pewnie już urosły, ciekawe jak tam Masza

trochę fajnie a trochę lubię moje slow life we Wrocławiu, jak już się tu zasiedzę to jest zajebiście

np. wczoraj takie wyjście na piwo ze starym kumplem, kolejny do odtrzału klęknął przed wybranką 

przeszłabym się na wesle, a kolejne dopiero we wrześniu

trzeba nakupować heinekenów bo można wygrać wloty na openera, już nie lubię tego festiwalu, ale jakbym wygrała bilety to bym już siedziała w blokach startowych na lipiec XD

i co i zaraz spać i jutro od nowa w kołowrotku

gdzie ustawa o czterodniowym tygodniu pracy?????????

nerkę bym oddała za to, jestem typowym pokoleniem co woli się rozwijać inaczej niż zawodowo

no i opuściły mnie siły właśnie.

szkoda, było fajnie

Oh, make my blood thump 7, 8, 9

Make my heart beat double time

Now I'm the only sour cherry on the fruit stand, right?

Am I the only sour cherry on the fruit stand?