na zakupach byłam sama, Krzyś biedny na wykładach siedział do 20. jutro parapetówa, mwahahaha. zrobiĘ sałatkĘ i pizzĘ. i wszystko pięknie wyszorowałam, łazienkĘ i kuchniĘ.
oglądałam wczoraj "The Rite". polecam.
tyle "domowych" rzeczy kupiłam, och!
w większości zielone, naturalnie. i znalazłam za pralką dywanik łazienkowy. odczyściłam, działa.
oddalam się oglądać "Małą Miss", ciao!
p.s. kocham to zdjęcie.