Doszłam do wniosku,
że skoro tak dużo zdjęć mam z tej Litwy,
to w sumie nie będę wybrzydzać,
tylko z niej właśnie dodawać ; )
Weny i tak do wybierania nie mam, więc ; )
Ostatni dzień na Litwie.
Przyośrodkowe piękne jeziorko.
Litwa naprawdę jest tak piękna jak mówią,
jak Mickiewicz opisuje ją w Tadku ; )
Tylko musi być ładna pogoda,
bo inaczej nie widać tej wszechobecnej zieleni ; )
W sobotę pobiłam kilka swoich rekordów ; d
Jeden był w pakowaniu się w 5 minut.
Nie powiem,bo zapomniałam kilku rzeczy.
Drugi rekord, to bieg w szpilkach na autobus.
I to bieg z daleka ^ ^
A trzeci, w gubieniu dziwnych rzeczy biegnąć na powyższy autobus.
Wygrała szczoteczka do zębów ^ ^
A jakiś czas wcześniej zastanawiałam się,
co takie rzeczy jak np. skarpetki robią na ulicy.
No. To teraz już wiem ; p
W kato jakimś cudem wsiadłam do dobrego pociągu
( ale nie do końca nie byłam tego pewna ; p )
I nawet wysiadłam na dobrej stacji ; d
Także spoko ; d
Poszliśmy spać coś koło 4, nie pamiętam dokładnie.
W domu byłam gdzieś przed 16
i załapałam się na łososia ; )))
Poniedziałku nie pamiętam.
Za to we wtorek cały dzień prób.
Mała przerwa i o 15 znowu próba.
W zasadzie,to już generalna,
bo jeszcze ubiór i charakteryzacja.
Na próbie generalnej nie było połowy osób ; )
Potem biała twarz, czarne oczy i usta, tapir.
Kilka osób wystraszyłam wychodząc z szatni ; d
Ponoć wyglądałam najstraszniej ; ))
I dobrze, w końcu najcięższy duch.!
Słyszałam,że wyszło wspaniale.!!
Mnie osobiście też się podobało,
więc nie mogło być źle.
Klimat był.
Ciemno, głucho, świeczki ; )
Naprawdę chciałabym powtórzyć to w teatrze.!
A nie dennego Chopina ; /
Potem powrót w charakteryzacji do domu autobusem;]
Miły Pan pod przejściem ; )
Tekst, kiedy wsiadłam do autobusu : o ja pierdolę.!
Zdjęcie też próbowali zrobić.
No cóż ; )
Ale Pączka ani Shaggy'ego nie wystraszyłam.
Za to dłuugo się z tego myłam ; p
Szybko poszłam spać.
Środowy historyczno- wychowująco - pouczający monolog.
26% z matmy.
Nie najgorzej.!
1 punkt więcej i miałabym zdaną.
Także dopuszczam do siebie myśl,że jest dla mnie nadzieja ; )
I w ogóle, to zawsze lubiłam WOS ; )
Są rzeczy,których trzeba się nauczyć,
tj. te wszystkie partie polityczne itp,
ale ogólnie dużo skumać można ; )
Może nawet się o rozszerzenie pokuszę.! A co.! ; )
Czwartek ogłoszeniowy,
także 2 na 4 lekcje przełażone.
Od Pani od biologii dowiedziałam się,
że chyba zapomniałam dołu od stroju.
Krrowa jedna.! ; d
Miałam całkowicie pokrywające rajstopy.!
A to jak legginsy.!
Się przyczepiła jedna ; p
W piątek kartkówka z matmy.
Czarno to widzę ; )
Poszłam również na swój pierwszy w tym roku rosyjski ; d
Okazało się ,że mają tylko 2 oceny ; p
Z kartkówki i czytania.
Przeczytałam sobie i tylko kartkówkę muszę jeszcze zaliczyć ; d
W ogóle chyba jednak rosyjskie studia.
Bo po moich wymarzonych będę bezrobotna ; )
Na historii dalszy ciąg wychowywania.
Ale ponoć to już ostatni raz ; )
W domu znów przepisywanie zeszytów.
Dzisiaj też miałam,
ale jakoś nie wyszło,
więc jutro muszę siedzieć nad tym cały dzień.
Dużo matmy i dużo historii.
Poszłam za to dzisiaj z Shaggy'm na spacer ; )
Bo piękna pogoda była.! ; )
Poszlajaliśmy się i wróciliśmy zadowoleni.
Potem sprzątanie klatek.
W Esce Rock powiedzieli,że dzisiaj 31 i ,że przestawia się zegarki.
I niby wiedziałam,że dzisiaj 30,
ale sprawdziłam dla pewności na telefonie
i nawet policzyłam na kostkach ile październik ma dni ; p
Także jutro lodowisko,
a później zeszyciki ; ))
A w ogóle,to zmieniamy tryb życia ^ ^
I denerwuje mnie użalanie się nad sobą ; )
I chcę zmian.!
http://jorgus1972.wrzuta.pl/audio/0XIvwsolBDV/maanam_-_nie_poganiaj_mnie
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwaWieczór nad jeziorem andrzej73... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24