..ja też kocham konie...

...choć tak żadko mam okazję z nimi przebywać! 

Oj duużo się zmieniło ostatanio... Teraz właśnie siedzę w moim mieszkanku... a właściwie mojej mamy... z moim bratem! Jeo przynajmniej nikt mi nie odbierze! Oraz wspomnień... Dobrych wspomnień, bo tych jest o wiele więcej.. Mimo wszystko...

Arek odszedł. Napisał smsa, potem doszła do mnie wiadomośc, że do innej... Jak to ktoś kiedyś powiedział: Mężczyzn bolą ex faceci swoich dziewczyn, kobiet przyszłe kobiety swoich chłopaków... czy jakoś tak... 

Chaos okropny w tym, co piszę, ale ja tak zawsze mam, jak coś się dzieje w moim życiu... 

Teraz mam co innego na głowie... Mianowicie najbliższe 3 miesiące.

za 9 dni wyjezdzamy na wakacje - Szymon w góry, ja do Krakowa... na dwa tygodnie

potem S. wraca do domku... grac na djembe z Ania, znajomą; ja lecę do Eindhoven do pracy... po poltorej miesiaca wracam.

jade do Kwidzyna po Stremelke i Kosunię

No i od nowego roku akademickiego nie bede mieszkac już sama ;> :D

MIŁYCH WAKACJI ŻYCZĘ WSZYSTKIM!!!!