Ohayo! : D Kończą mi się zdjęcia. Znalazlam jakieś takie, o żeby nie opuszczać photobloga. Zapewne niedługo zaczną się powtarzać, ale nie wińcie za to mnie, tylko Gabi. Wczoraj zdjęcia na spontana u niej :D Z 5 się nadaje. Wrahahah. Nudzi mi sie lekko. Wczoraj wyszłam z domu o 11, wróciłam przed chcwilą. Opierdolu nie będzie. niesamowicie mi się nudzi. Gdyby tak nie piździło na dworzu pewnie bym wyszła, aczkolwiek, aktualne warunki pogodowe i moje lenistwo uwięziły mnie w domu. Wczoraj zrobiły mi włama do domu Gabi z Olką. Zrzuciły mnie z łóżka i, wręcz wypchały z domu. Byłam nie rozgarnięta maksymalnie, ale skoro ladnie proszą... Hahahah. Całą noc przegadałam z Patrykiem, Batonem, Zielińskim, a rano z Kacprem. Mam dzisiaj dobry humor, a w domu czekało na mnie 5 czekolad i kwiatki c: Nie narzekam, na takie powitanie. Nie wiem co napisać, więc kończę. Sajonara! :3
Co jest za mną na tym zdjęciu? :o
______________________
Na dzisiaj: Black Veil Brides - We Stich These Wounds.
"Każdy powinien żyć w ciemności"