Malowanie paznokci o
2 w nocy... Tak to ja.
Mam ochotę nie spać, nie jeść, tak mi niedobrze i chciałabym jednocześnie zrobić coś pożytecznego.
Jutro beznadziejny dzień, 8 lekcji, jednak najgorsze jest to że w nich są tylko 4 sensowne lekcje.
Ostatnio kiedy na chwilkę zostałam sama w domu próbowałam coś śpiewać..... Choroba po raz kolejny wygrała.
Tak bardzo bym chciała mieć chociaż jedno popołudnie w tygodniu, żebym była sama w domu i mogła ćwiczyć.....
Trzeba się zmobilizować totalnie, schudnąć i zacząć umieć śpiewać..
Chyba zaraz idę spać
Kark mnie boli
Fizyka niezrobiona
Za 4 godziny wstaję
Branoc
Straszę_dzieci_w_nocy.jpg