Może kiedyś sobie zrobię takie włosy... w sumie nawet ładnie :D
spokojnie, to tylko photoshop
ale jutro doę do fryzjera i zobaczymy co wyjdze z tej mojej zachcianki
tak naprawdę to nic się nie działo od przyjazdu i pietryny
no może to że jeszcze raz przyjechałam do choszczna, tyle że na krócej bo tylko ze względu na 18-stkę mojej kuzynki
cały czas siedziałam w domu i w sumie nic nie robiłam
wczoraj zasiadłam do gitary od bardzo dawna i uświadomiłam sobie że nic nie umiem zagrać z pamięci
przykre
prokrastynacja na 100%
zajmowałam się między innymi takimi rzeczami jak u góry, czyli bawienie się photoshopem
aaaaaale ostatnio stwierdziłam że muszę za coś się wziąć i postanowiłam spalić moje grube ręce
no i codziennie zaczynam dzień od ćwiczeń na te partie
oczywiście przy pierwszych dwóch które są oparte na skrętach od talii w górę
czuję się jakby żebra tarły o obojczyki.... albo jakbym nie miała płuc D: nevermind
regularnie znowu od września, coś się będzie wreszcie dziać, no nie?
tak więc do następnego :D