To już 2 połowa października, a ja nie wzięłam aparatu do ręki, nie mam ŻADNEGO zdjęcia jesiennego; jakiś wrzos, liść pożółkły, drzewa w parku pięknie wybarwione- nic a nic.
Zazwyczaj w tym czasie miałam ich aż za dużo.
Zapraszam więc na ciąg dalszy spacerku po słonecznej, ciepłej, i o dziwo! mało tłocznej Warszawie:)
-
4 LIPCA 2025
4 CZERWCA 2025
1 CZERWCA 2025
27 MAJA 2025
23 MAJA 2025
17 MAJA 2025
12 MAJA 2025
11 MAJA 2025
Wszystkie wpisy