Rozdział 1
Wyjrzała za okno...
Nie widziała nic oprócz wielkiego księżyca i drzew, ruszających się na wietrze. Już od dłuższego czasu czuła jakąś pustkę, nie wiedziała dlaczego. Potem jeszcze raz zerknęła na swój olśniewająco czysty pokój i pomyślała " taaaak, jestem z siebie dumna ".
Po czym zaśmiała się do siebie, jej śmiech odbił się tylko w czterech ścianach, co jeszcze bardziej ją przygnębiło. * Daaam * zabrzmiał dźwięk wiadomości na czacie. Otworzyła wiadomość i przeczytała na głos " Cześć ;) Co Cię gnębi, znam Cię i wiem, że jak już masz sobie zawracać kimś (albo czymś ) dupę, to jest to ktoś ważny ( albo coś ważnego ). A no i ... nie bój się. Mam Cię na oku ! ". Spencer zamrugała oczami po czym je przetarła. Jeszcze raz przeczytała wiadomość.. Była zdezorientowana, w ogóle nie wiedziała co się dzieję. Od dłuższego czasu jej samopoczucie było okropne, no ale dobra, to nie powód żeby jakiś anonim pisał do niej tak, jakby ją obserwował. Usiadła na łóżku z laptopem na kolanach. Chwilę później stwierdziła, że to głupie. Ktoś sobie robi z niej żarty. Wyszła z czatu i włączyłą swoją ulubioną piosenkę. Podeszła do lustra i spojrzała na siebie przechylając głowę.
- Hmm... Nie jest tak źle - powiedziała sama do siebie.
* Daaam * znowu dźwięk wiadomości, Spencer podskoczyła ze strachu. Drżącą dłonią zerknęła na ekran laptopa. Odetchnęła gdy spojrzała na napis " Emily " . Odczytała wiadomość " Hej skarbie. Mogę do Ciebie wpaść ? Rodziców nie ma, prawda ? ;> " .
Odpisała bez namysłu " Nie, nie ma. Wpadaj, czeeekam ! :) " .
Po 5 minutach usłyszała dzwonek do drzwi. Zbiegła na dół po schodach, otworzyła drzwi... ale nikogo nie było... Rozejrzała się i wróciła do domu zamykając drzwi na wszystkie zamki. * Drrr, drrr * . Znowu dźwięk drzwi... Przestraszyła się nie na żarty. Wyjrzała przez okno. Nikogo nie było, otworzyła drzwi .. nagle wyskoczyła Emily z krzykiem :
- Buuu !
- BOŻE ! Emily Ty wariatko ! Przestraszyłam się, naprawdę. - Spojrzała na przyjaciółkę poważnym wzrokiem.
- No dobra, sory, ale nie mogłam się powstrzymać. - Zachichotała i uścisnęła Spencer.
- Wchodź ! - Rozkazała i zamknęła drzwi.
- Coś taka przerażona ... ? - spytała Em.
- Chodź na górę opowiem Ci - wzięła dwie szklanki, colę i poszły na górę .
Wybaczcie za błędy ;p To dopiero pierwszy rozdział :) Sama piszę, z głowy ;pp Narazie krótko :D Jak się podoba ? ;) ;>