a to co czułam..
A to co wczoraj czułam jest nie do opisania.. poczułam się bezpieczna przy tobie. Chyba jako pierwszy raz w życiu.. objąłeś mnie, przytuliłeś to było to, czego brakowało mi od dawna. To, to czego potrzebowałam. Wczorajsza szczera rozmowa z tobą baaaardzo mi pomogła. Wiem, że nie powinniśmy rozmawiać o tym wszystkim co zaszło przed 'nami' jednak to nie dawało mi spokoju i musiałam wiedzieć, ale dziękuję ci, że byłeś ze mną szczery. Że powiedziałeś mi to, co działo się właśnie w tamten dzień. Co ona zrobiła, jak postąpiła i również dziękuję za to, że mogłam po prostu być przy tobie, że mogłam spędzić z Tobą ten pierwszy dzień maja w tak piękny wieczór. DZIĘKUJĘ :*.
więc.. to uczucie, że miałam cię przy sobie.. że obejmowałeś mnie, że szczerze rozmawialiśmy..tak, to właśnie tego mi brakowało. Kurdę, nie mogłoby być już tak zawsze? Hm.. początek dnia nie za ciekawy.. wieczór lepszy. Chociaż zapowiadało się nudno. Mimo że cię nie poznałam i źle się z tobą przywitałam to i tak się nie fochnąłeś ;) a raczej to zmotywowało cię, żeby porozmawiać.. tylko, czy byłeś trzeźwy? Wiem dokładnie, że wiesz co mówiłam i o czym rozmawialiśmy, ale czy dotrzymamy tej obietnicy? Czy postaramy się o to, żeby było lepiej? Wiesz... być z tobą, a nazywać się twoją to wielka różnica. A właśnie chciałabym nazywać się twoją. Marzę o tym choć ty podobno nazywasz mnie swoją jednak czy tylko ja jestem tą twoją? Może jest ich więcej? Niby twierdzisz, że w twoim życiu jestem i liczę się tylko ja jednak nie odważyłeś się jeszcze na to, żeby zadecydować co z tym dalej. Nie chciałeś? Nie wiem. Naprawdę nie przeżyłabym tego, że jesteś z jakąś dziewczyną, bo za bardzo cię kocham. Tak, kocham cię.. nie wiem jak to się stało, że poraz drugi dopuściłam do tego żeby tak w kimś się zadłużyć. Uwierz mi, że nie chciałam. Po rozstaniu z Piotrkiem obiecałam sobie, że już nigdy w życiu nie zakocham się w nikim, bo był on jednym, jedynym facetem którego tak bardzo pokochałam i który najbardziej w świecie mnie zranił. Jednak pozory mylą.. nie chciałam i za to chyba najbardziej cię przepraszam. Chociaż teraz tobie z czystym sumieniem też mogłabym powiedzieć, że cholernie mnie zraniłeś i, że to wszystko bardzo boli, ale mimo to bardzo cię kocham i już nie wmówisz mi, że jest to zauroczenie. Wiem co to zauroczenie, a co to miłość. Wiem, jak to odróżnić..więc tak ogólnie? Kocham cię i wiem, że nie przestanę.
Inni zdjęcia: 16 / 07 / 25 xheroineemogirlx;* patrusia1991gdJa patrusia1991gd:* patrusia1991gd. milluchaa;* patrusia1991gd:) patrusia1991gd... maxima24... maxima24... maxima24