photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 LIPCA 2011

Piekna <3

 

Waga wskazywala wczoraj równe 52 kilo. Spozylam jakies 1200 kcal.

 

Dzisiaj za to wyskoczylo mi 51.8 kg, wiec chyba nie jest az tak zle. Nie cwicze bo nie mam do tego motywacji. Zbieram sie juz od tygodni, ale nie chce mi sie. Nie oszukujmy sie...

Planuje A6W. Dzisiaj zaczne. Obiecuje. Czas ruszyc dupsko.

 

Co do dzisiajszego bilansu:

 

kawa z mlekiem i lyzeczka cukru  60 kcal

bulka z serem i ogórkiem  230 kcal

lody niskokaloryczne x 3  170 kcal

sok pomaranczowy 450 kcal

_________________________________

910 kcal

 

Szczerze mówiac myslalam, ze bylo tego  gówna mniej. Jakies 700 kalorii. A tu prosze...

Nie bede juz dzisiaj duzo jadla. Moze na obiad zjem sobie dwie - trzy male morele. Uwielbiam je. Tak samo jak i sok pomaranczowy. Dobrze, ze sok jest zdrowy, co prawda troche kaloryczny, no ale zapycha mnie.

Obecnie jestem na etapie zmniejszania zoladka. Ma ktos jakies podpowiedzi co moge zrobic by udalo mi sie go zmniejszyc w szybszym czasie?

 

 

Od wczoraj znowu czytam "Chuda". Po raz czwarty chyba, ale uwielbiam ta ksiazke bo daje mi motywacje. Czytalyscie?

 

 

Chudego kochane :*

 

 

Komentarze

fitto nie kochanie już się nastawiłam na siłownie, pieniądze tez już mam więc jest zajebiście, nie moge sie doczekać, od jutra już zaczynam dietę, a na siłkę już niedługo, albo jakoś jeszcze w tym tyg, albo na początku następnego! :)
12/07/2011 22:16:19
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika bula93.