Nauczyłeś mnie kochać
Były kiedyś dni, w które nie wierzyłam,
jakby nie miały wagi, nie miały sensu,
szare godziny, smutne poranki,
cisza, która nie koiła, lecz bolała.
Nie pamiętam, jak wtedy brzmiał śmiech,
może nigdy nie był mój,
może tylko echem tych, co byli obok.
Nie pamiętam, jak smakuje szczęście,
jak pachnie powietrze po deszczu,
jakie dźwięki mają wiosenne poranki.
A potem zjawił się on,
Radek,
jak nagłe światło w najciemniejszym tunelu,
jak ciepły dotyk w zimowej nocy.
Nie rozumiesz, jak to jest,
kiedy po latach błądzenia w pustce
ktoś wyciąga dłoń,
a ty boisz się ją chwycić,
bo może zniknie, rozmyje się w powietrzu.
Ale on nie zniknął.
Był.
Trwał.
Jego głos przypomniał mi melodię życia,
jej radość, jej smak, jej barwy.
Jego uśmiech obudził we mnie dziecko,
to, które kiedyś gubiło się w ciemnych uliczkach lęku.
Jego obecność była jak deszcz latem,
jak wiatr, co porusza gałęzie i szepcze:
"Nie jesteś sama, nigdy już nie będziesz".
Dziś nie wierze, że były kiedyś lata,
w których nie znałam jego imienia,
nie znałam jego dotyku,
nie znałam się na szczęściu.
Teraz oddycham pełną piersią,
widzę niebo w kolorach, o których zapomniałam,
czuję smak kawy, która nie jest tylko napojem,
ale ciepłem, które ogrzewa dłonie i duszę.
Radek nauczył mnie kochać.
Nie tylko jego, ale ludzi,
nie tylko ludzi, ale siebie.
Zmienił mnie.
Odmienił świat.
I teraz ten świat jest lepszy,
bo ja jestem w nim szczęśliwsza,
a szczęście, wierz mi,
roznosi się jak echo.
Tylko obserwowani przez użytkownika bolimnieniebo
mogą komentować na tym fotoblogu.
17 MAJA 2025
17 MAJA 2025
17 MAJA 2025
17 MAJA 2025
14 MAJA 2025
14 MAJA 2025
13 MAJA 2025
13 MAJA 2025
Wszystkie wpisy