Co kochało się w słońcu
A kiedy zaśniesz, oddany na wieki
czystemu zapomnieniu, obudzą się w Tobie
wspomnienia, ocknie życie,
o jakim marzy każdy skazany
na przeszłość.
Przymierzę zawczasu świeżą skorupę -
schowam wszystko, co nie zasłużyło
na ciąg dalszy.
Dopasuję dłoń do kształtu
Twojej duszy, przyjrzę się z bliska
rozłożystemu ciału -
czy stanę się wspomnieniem
zbyt bezsennym, aby można było mi wybaczyć?
Smutek jest świadectwem,
że to, co ludzkie, nie zawsze objawia się
w ten sam sposób.
Czas jak zwykle usiłuje przypodobać się wierze -
wbrew początkom tego,
co zdawało się być nieśmiertelne.
Na siódmym czy ósmym piętrze
zabrakło schodów.
Czy to znak, że na przyszłość trzeba jeszcze
nieco zaczekać?
A może to milczenie podsyca krzyk?
Powierzona światłu, zadedykowana
tęsknocie, odnajduję w Tobie wszystko,
co kochało się w słońcu.
Tylko obserwowani przez użytkownika bolimnieniebo
mogą komentować na tym fotoblogu.
17 MAJA 2025
17 MAJA 2025
17 MAJA 2025
17 MAJA 2025
14 MAJA 2025
14 MAJA 2025
13 MAJA 2025
13 MAJA 2025
Wszystkie wpisy