photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 MARCA 2011

było

I tylko On nie zauważał, że defonitywnie zmazywał jej usmiech z twarzy.

_

A wiec wczoraj , w sumie to niedziela minęła mi zajebiście  ^^ Najpierw pojechałam pojechałam z rodzicami do cerfa i w sumie to beka  jak zawsze z  moja zdolna rodziną. Po cerfie pojechaliśmy do cukierni po czym zadzwonil do mnie Wilh. żebym wbiła do Emosa no wiec zebrałam sie szybko  i pojechałam w drodze 201 spotkałam : Hub ,Milka itd pozniej z borku pod wiadukt gdzie czekałam na W. i E. w koncu dotarli  ; p pogadalismy , po czym pojechałam pod szkołe w Libertowie  przyszli tam : Ig i Bahor i poszliśmy do Igu gralismy na gitarze i tyralismy beke :

Ja.<gada przez domowy Ig. z Wilh> + <trzyma tel.z esem od Eweliny> + <próbuje nie udusic sie ze smiechu>

Bahor.-z czego Ty lejesz?

Ja.-<dusi się ze smiechu> <podaje tel. z esem Bahorowi>

Bahor.-HAHA ! KURWA !  z budki telefonicznej !

Ig.-<wbija do pokoju> ZROBILEM SOBIE PIEROGI PUDLISZKI !

Ja.<zgon>

Pozniej poszlismy na dół do kuchni gotować pierogi. Ig jest bardzo zdolnum kucharzem , wjebał pierogi z serem i miesem na jedna patelnie bez oleju i niczego na patelnie i sie zaczęły lekko przypalać no to my z Bahorem beka  pozniej Ig. dorzucił tam szynke na patelnie jebany haha , i wgl pozniej sie okazało że pierogi były z kapusta i grzybami ale co tam.Po przygotowaniu tego czegos z patelni dałam to do zjedzenia B. ktory sie zrzygał prawie do zlewu  ; D Stwierdzilam że to nie może być az takie nie dobre i sama postanowilam spróbować i sie soknczyło  jak z Bahorem ;< + " BLE ! " hahahahaha jak Ja z tego jebałam. Ig sobie jadł pierogi a my zrobilismy z B. ser z makaronem bo srednio jadalna była potrawa Ig.xD Pozniej wbilismy na lapa poglądalismy jakieśfilmiki , no i sie zebrałam do domu a przed naszym wyjsciem do I. dzwoniły jakieś  fanki ułomne  ; D Wgl jak szlismy droga to nas sledziły a pozniej na drodze był wyjebany taki wielki napis " IGOR " jebane sa ... Wracając 201 spotkałam Oliwie ^^ Pozniej wbiłam na chwile do domu i poszłam do Eweliny hahaha rozjebała mi system z patentem z szafą i tak sobie siedząc ogarnełyśmy że ja popełniam jej błedy  ale bywa  ; D Nastepnie zadzwonił Bahor i stwierdzilismy że mozna z domu uciec i jak coś bd spać w kurniku z kurami ktore bd nam ciepło dawać i beka ;D

 

A dzisiaj: Wstałam na 7.15 do borku , spotkałam tam Magde i Igora posiedziałam z nim w Idze chwile jego opowieści mnie miażdza naprawde XD Farciaż ;> doszła do nas potem Emosa i Ciela no i pojechałam z nimi do szkoły po drodze spotykajac Majke. Na religi  i majcy nuda pozniej sie okazało , że  nie ma chemi  i mamy zastępstwo  2 matmy juhu ;/ Ale nie było zle beka w chuj.