Dziękuje dzieczyny za wsparcie wczoraj <3
Dzisiaj jest 100 razy lepiej! Założyłam sobie 'zeszyt diety' napisałam wymiary, wage, cel - i bede pisała tak codzienne bilanse, cwiczenia, samopoczucie, motywujące hasła :) Co tydzień bede się ważyła i robiła podsumowanie tygodnia, zobacyzmy czy mi to coś pomoże. Dzisiaj rano dzień pełen nerwów i niechęci bo uczyłam się na sprawdzian z biologii i nie mogłam się nauczyć. Przez to nie poszłam na 2 pierwsze lekcjie i odrazu wielka afera.. A sprawdzian poszedł średnio. Naszczescie mogłam potem isc na siłownie i się wyzyć. Wyszłam nowo narodzona, potrzebowałam tego, odrazu mi lepiej! Jutro rano przed szkołą też się wybiore na siłke o taak .
Bilans:
1,5 bułki fitness
2 delicje
banan + musli
filet z kurczaka na parze + marchewka
jabłko
zupa grzybowa + troche sera białego
Ćwiczenia:
30 min bieg
1h total fitness chodakowska
20 min na przyrządach
A co tam u was chudziny? <3