Batom na tym zdjęciu ma ok 3 lat...
Tak wiele straciłam już w życiu, że teraz, gdy mam z czegoś sama zrezygnować, samodzielnie podjąć taką decyzję, ogarnia mnie lęk, że utracę to na zawsze i że popełnię błąd...
W sumie to sprawia, że moje życie stoi w miejscu.
Zamiast iść do przodu, ciągle roztrząsam stare sprawy, przypominam je.
Za dużo myślę. Powinnam się rozwijać, a nie tylko użalać nad sobą.
Pokonywać problemy, nie dać się temu cholernemu złemu losowi....
Spróbuję, ale tak się boję... Tak bardzo bardzo bardzo....
Powinnam ZREZYGNOWAĆ, bo to pogłębia moje problemy. Powinnam odpuścić i powrócić, kiedy już cała reszta się poukłada. Tylko jak poradzić sobie z przeświadczeniem, że nic się nie układa i że ciągle jest coś się sypie?
Mam dopiero 20 lat... i już teraz nie widzę sensu, bo już od dziecka świat pokazuje mi, że życie jest beznadziejne....
Teraz mam już 20 lat i mam problemy, jak PRZECIEŻ wszyscy w moim wieku...
tylko nie wszyscy mają taki sam bagaż doświadczeń, co ja... Tylko już nikt tego nie pamięta.... Albo po prostu nikt o tym nie wie...
Oczywiście, inni mają gorzej.. Dlatego chyba zacznę działać jak wolontariuszka....
GOŁKA KURWA! ZAPOMNIJ W KOŃCU O WSZYSTKIM CO BYŁO, POGÓDŹ SIĘ Z LOSEM I PŁYŃ DALEJ....
słabo pływam...
Mi w życiu pozostają jedynie wspomnienia... a dopiero przecież to życie zaczynam!!
No cóż.. wspomnienia to też dużo...
Batom!! Tak bardzo mi Ciebie brakuje... :(
(Jak to jest gdy całe życie legnie w gruzach?)
To jest świat naszych marzeń, który legł w gruzach człowiek,
Coraz więcej bólu, aż przestajesz czuć cokolwiek,
Bo potrafisz oddychać, ale nie potrafisz żyć,
Stoisz w oknie, wspominasz, patrzysz na ten cmentarz,
Pamiętasz, nadzieja umierała Ci na rękach,
Klękasz, z oka odrywa się łza,
Dłonie na kolanach, nie wygładzą kantów dnia,
Wokół cisza, wybierz jedną z dróg,
Trzymasz coś od życia - zwątpienie, wiara, Bóg,
Sam na sam, sam, sam ze sobą,
Gdy nie masz już siły pluć w twarz wszystkim wrogom,
Chciałbym Ci pomóc serdecznie z serca,
Ale to tak jakby ślepiec chciał prowadzić ślepca,
Zbyt dużo bólu, karty na stół,
Zagubieni w tym samym świecie, czujemy ten sam ból,
To co w naszych snach sprowadza na ziemię,
Przez całe życie czuję niezrozumienie,
Demony moje myśli nawiedzają często, bronię się agresją.
-,-