photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 SIERPNIA 2012

3.

Siedząc w kącie nasłuchuje, nie mogę już znieść tego czekania, zegarek tyka. Nastawiam głosno muzykę, za głośno, to powinno ją sprowokować. bo przecież niczego innego nie chce jak tylko, żeby stanęła obok; zeby wydłubala gwozdzie, którymi chciałem je zabic. tu jestem- wrzeszczy trąbka, ale nic się nie dzieje, drzwi wciąż zamknięte, widzę jak idzie przez trawnik, tym razem w przeciwną stronę, szybko, coraz szybciej, jakby uciekała ode mnie... Może być i tak, proszę bardzo. rośnie we mnie ostry kamyczek gniewu. możemy się omijać szerokim łukiem, tak szerokim, żeby nie czuć własnego zapachu. ani myśli. - Hera moja miłość

 

Pod wieczór wezbrała we mnie pewność siebie, poczulam, że mogę wszystko i że mam ochotę zrobić wiele rzeczy, a wszystko jest w zasiegu mojej ręki, życie stało się latwiejsze i bardziej fascynujące. A to wszystko bez boskiego dymu i nektaru ludzkości, jakim jest alkohol. Nie wiem co mnie tak pozytywnie nastroiło, ale oby trwalo to do końca moich dni. a te dni oby nie urwały się nagle jak urywki filmu po alkoholu. /być moze tak wlasnie smakuje szczęście. być może poczułam się szczęśliwa, bo choć nie moge powiedziec, że wszystko uklada się po mojej myśli- gdyż nad niczym się ostatnio nie zastanawiam, to zycie plynie swoim torem i ma dla mnie jedynie pozytywne niespodzianki. być moze zaakceptowalam siebie, chwilowo, ale jednak, bo po marihuanie nie ma bardziej absurdalnej mysli niż ta czy jestem gruba. mam to gdzieś. wszystko jest pozbawione sensu, ale jednocześnie mam uczucie, że nic nie muszę robic, nic planowac, bo tak, jak jest- jest dobrze i niczego mi nie potrzeba. zycie po prostu smakuje inaczej. a chudość ? ciągle slyszę, że jestem chuda, że powinnam przytyć, ale ni o to tu chodzi. czuję się pełna, teraz czuję co siedzi we mnie, bo marihuana nie ma juz na mnie wpływu, nic nie sprawia, że nagle cudownie zapominam o wszystkim. więc siędze i mysle i pomimo tej euforii, ktora mnie opanowala- widzę sterczący po wieczornym posiłku (o 1  w nocy !) żolądek. i już mam jakies 'ale' do tego szczęścia, bo zawaliłam. znowu, znowu czuję w sobie jedzenie.

 

bilans :

bułka kajzerka z plastrem sera i łyzeczka keczupu,

5 kaw czarnych, niesłodzonych,

nieokreślona ilość platków nesquik i 1,5 szklanki mleka 2 % 

razem: zdecydowanie za duzo .

Komentarze

dulcet44 Jesteś szczęśliwa?
03/08/2012 11:02:39
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika appetitesfordestructions.

Informacje o appetitesfordestructions


Inni zdjęcia: :* patrusia1991gd658. naginiii:) nacka89cwaJa patrusia1991gdJa nacka89cwaUmrę próbując lookpic... sweeeeeetttSynuś nacka89cwaJa nacka89cwaJa nacka89cwa