Wieczorne przemyślenia rano są zwykle kompletnie bezsensu.
Grimes- Genesis
W moim żołądku już dawno nie było pusto, a wgłowie równie długo nie było żadnej sensownej myśli.
Od 3 września nie jem mięsa, od 12 października nie miałam napadu i idącego za nim godzinnego klęczenia nad toaletą. Były tylko krótkie epizody; pojedyncze sytuacje, gdy nie czułam się najlepiej lub mówiąc szczerze czułam się po prostu chujowo, bo nigdy nie czuję się "najlepiej" i właśnie wtedy spędzałam w toalecie max 10 min mojego życia, własnymi palcami rozmazując postrzeganie tego idiotycznego, kompletnie pozbawionego sensu istnienia. Od 25 czerwca nie mam chłopaka, od 8 sierpnia 2011 roku nie czułam motylków w brzuchu i od tego też momentu nie czułam się ani razu zupełnie wyluzowana, nie wspominając już o głupim szczęściu czy choćby dobrym humorze. Były tylko te złudzenia, narkotykowe wizje. haha.. jestem żałosna. jestem pieprzonym niczym.
Zjadłam dziś grzecznie śniadanko, tosty francuskie.. nie ma nic gorszego, z rzeczy, które muszę jeść. Pózniej grzecznie udałam się na spacerek, udając, że wszystko jest w porządku i że wcale nie potrzebuje samotności, po prostu kocham słońce. Tak, uwielbiam spacery, kocham samotność, żyję tylko dla niej i tylko z nią. Amen.
Inni zdjęcia: mi łoś nicramer1535 akcentova... klintoonessNad górską rzeką elmarFotograf plenerowy bluebird11506 mzmzmz2025.07.14 photographymagic*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz