Normalka, nie zmieścił się w jednej notce.:D /Astoria&Ginny
Draco wstał i podszedł do Miony. Ona się tego nie spodziewała, więc tylko się patrzyła na Tlenionego, który powoli szedł w jej kierunku.
Usiadł obok niej i spojrzał w jej piękne czekoladowe oczy.
- Miona przepraszam, cię za wszystko - powiedział szeptem, jakby bał się, że ktoś to usłyszy.
- Przecież już je dawno przyjęłam - powiedziała. Draco chciał wstać, ale ona przytrzymała mu rekę. Wpatrywał się w nią z niedowierzaniem. Cofnął się i spowrotem usiadł obok Riddle. Ona nie wierząc w to co zrobiła usmiechnęła się do niego i spokojnie pocałowała Dracona w usta. On oddał jej pocałunek. Teraz siedzieli obok siebie całując się. Nagle Hermiona poczuła w swoich ustach jego język. Złapala go za blond włosy i on w tym momencie oddalił swe usta od jej ust. Patrzyła się tylko na niego. Po chwili ich usta znów się spotkały i ich języki walczyły o przewagę. On położył ją na łóżku i zaczął delikatnie całowac szyję dziewczyny. Hermiona czuła się jak wspaniale. Po chwili nawet nie wiadomo kiedy, ściągnęła mu koszulę. On ukradkiem posłał jej ironiczny uśmiech.Z łatwością ściągnął jej bluzeczkę, ze stanikiem miał lekkie problemy, ale jego rówieśniczka mu pomogła. Oboje bardzo siebie pożądali, chcieli czegoś więcej&